Polska

Niejednoznaczne wyniki sekcji zwłok Agnieszki z Częstochowy. Prokuratura powoła komisję

Agnieszka z Częstochowy była w ciąży bliźniaczej, kiedy trafiła do szpitala w grudniu 2021 roku. Po obumarciu obu płodów kobieta zmarła. Rodzina obwinia lekarzy. Są wyniki sekcji zwłok.

Według Prokuratory Regionalnej w Katowicach wyniki sekcji zwłok 37-letniej Agnieszki z Częstochowy są niejednoznaczne. Wykluczono chorobę Creutzfeldta-Jakoba, co było jedną z medycznych hipotez. Kobieta trafiła do szpitala 21 grudnia 2021 roku w pierwszym trymestrze ciąży bliźniaczej. Po miesiącu hospitalizacji zmarła. Wcześniej oba płody obumarły, a ona zakaziła się koronawirusem. Silne bóle, na które się skarżyła, pojawiając się w szpitalu, miały być przez lekarzy lekceważone.

Wyniki sekcji zwłok Agnieszki z Częstochowy niejednoznaczne. Prokurator powoła zespół biegłych

Sekcja zwłok wskazała, że przyczyną śmierci była „niewydolność wielonarządowa”.

– Wyniki nie są jednoznaczne. Prokurator postanowił o powołaniu zespołu biegłych lekarzy – powiedziała Agnieszka Wichary, rzeczniczka katowickiej Prokuratury Regionalnej, cytowana przez TVN. W składzie komisji ma się znaleźć ginekolog, chirurg, neurolog. Przeanalizują dokumentację medyczną oraz wyniki sekcji zwłok.

Rzeczniczka prokuratury wyjaśniła, że lekarze podejrzewali u Agnieszki chorobę Creutzfeldta-Jakoba, dlatego przenieśli ją na oddział neurologiczny. Trafiła tam już po usunięciu obumarłych płodów. Diagnoza nie była jednak trafiona.

– Materiał biologiczny, pobrany od 37-latki został wysłany do instytutu we Francji, który jako jedyny w Europie bada próbki pod kątem tej choroby. Opinia, która nadeszła kilka dni temu, jednoznacznie wyklucza tę chorobę – poinformowała Agnieszka Wichary.

Choroba występuje zwykle u osób między 50 a 70 rokiem życia. Nie opracowano jeszcze skutecznej metody leczenia.

Rodzina zmarłej Agnieszki z Częstochowy obwinia lekarzy

W grudniu 2021 Agnieszka trafiła do Wojewódzkiego Szpitala w Częstochowie z powodu silnego bólu brzucha oraz wymiotów. Rodzina mówiła, że kobieta wcześniej skarżyła się na pojawiające się dolegliwości, jednak lekarze bagatelizowali problem, tłumacząc, że są to normalne objawy w ciąży bliźniaczej. Dwa dni po przyjęciu jej do szpitala obumarł pierwszy płód. Nie został jednak usunięty. Siedem dni później drugi płód też był nieżywy, ale na wydobycie martwych płodów lekarze czekali jeszcze dwa dni.

„Przez ten cały czas, zostawiono w niej rozkładające się ciała nienarodzonych synków. Nie zapomniano jednak w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci” – pisali w oświadczeniu bliscy Agnieszki, którzy obwiniają szpital za śmierć kobiety.

Zdaniem bliskich zmarłej kobiety, aborcja mogła ją uratować. Kamila Ferenc, prawniczka Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i Fundacji Przeciw Kulturze Gwałtu pytała Szpital w Częstochowie:

„Trzy pytania – czy to była wola pacjentki, żeby ratować drugi płód? A jeśli tak, to czy wcześniej poinform. ją o ryzyku, jakie się z tym wiąże? I dlaczego polscy lekarze nie wykonują aborcji selektywnej w ciążach bliźniaczych?”

Szpital Wojewódzki w Częstochowie twierdzi, że lekarze robili wszystko, by pomóc pani Agnieszce.

– Podkreślamy, iż personel szpitala podjął wszystkie możliwe i wymagane działania, które miały na celu ratowanie życia dzieci oraz pacjentki. Wskazujemy, iż na postępowanie lekarzy nie wpływało nic innego, poza względami medycznymi i troską o pacjentkę, i jej dzieci – czytamy w oświadczeniu wydanym przez władze placówki po śmierci kobiety.

Zdaniem aktywistek Agnieszka mogła być kolejną ofiarą zaostrzenia prawa antyaborycjnego w Polsce. Wcześniej w podobnych okolicznościach zmarła Iza z Pszczyny. Jej śmierć wywołała falę protestów w całej Polsce. Osoby protestujące szły pod hasłem „Ani jednej więcej”.

Źródło: gazeta.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

22 godziny temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

22 godziny temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

22 godziny temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

22 godziny temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

23 godziny temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

23 godziny temu