Nawałnica nad Krakowem. Zalane ulice, grad wielkości jajek. „A to jeszcze nie koniec”

Przez Kraków w piątek po południu przeszła duża nawałnica. Według metereologów spadło nawet do 70 litrów wody na metr kwadratowy, przez co zalane zostały ulice. IMGW ostrzega, że kolejne burze mogą przechodzić nad miastem do wieczora.

W piątek niemal w całym kraju zagrażać nam będą upały, a także niebezpieczne, gwałtowne burze z gradem. Pierwsze nawałnice przeszły już przez Małopolskę. W Krakowie i okolicach w czasie ulewnych burzy z gradem spadło nawet 70 litrów na metr kwadratowy. Synoptycy ostrzegają, że kolejne burze mogą przechodzić przez Kraków do wieczora.

Do godziny 15:00 strażacy w samym Krakowie interweniowali około 350 razy. Poza miastem w województwie Małopolskim 363 razy. W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia gradu, który towarzyszył ulewom – był wielkości dużych jajek. „Było groźnie. Jest groźnie i pewnie to jeszcze nie koniec. Uważajcie na siebie” – poinformowały władze miasta w mediach społecznościowych.

Kierowcy informują, że wiele krakowskich ulic jest nieprzejezdnych. Zalany został m.in. tunel pod rondem Grunwaldzkim i pod wiaduktami, m.in. na ul. Wrocławskiej. Wiele tramwajów kierowanych jest na objazdy.

Nawałnica powaliła też drzewa, które przewróciły się na ulice i chodniki m.in. na al. Focha.

– Woda wdarła się do jednego z pomieszczeń Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie została przygotowana wystawa. Pojawiła się też w placówce pocztowej przy ulicy Limanowskiego – powiedział w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Bartłomiej Rosiek, rzecznik prasowy krakowskiej straży pożarnej.

Źródło: gazeta.pl