19-latek z Krzeszowic chciał pokazać problem, z jakim mierzy się Polska. Kacper Ropka ustawił na płycie rynku swojego miasta patelnię i wbił do nie jajka, po czym zrobił jajecznicę. Wskazał na problem zmian klimatycznych oraz niszczenia terenów zielonych, co prowadzi do potęgującej poczucie skwaru betonozy.
Do Polski wróciła fala upałów. W środę 30 czerwca w wielu miejscach termometry wskazały 29 stopni Celsjusza. Skwar był odczuwalny szczególnie w miastach, w których coraz trudniej jest znaleźć tereny zielone. 19-latek z Krzeszowic postanowił pokazać, jak w takich warunkach nagrzewa się beton.
Kacper Ropka przeprowadził małe doświadczenie, żeby zwrócić uwagę na to, jakie warunki panują w polskich miastach w dobie upałów. 19-latek poszedł na rynek rodzinnego miasta i usmażył jajecznicę na jego płycie. Zwrócił uwagę na szkodliwe działania urzędników, którzy wycinają drzewa.
Polskie miasta zmieniają się w patelnię
Prawdopodobnie eksperyment Kacpra Ropki można by przeprowadzić w wielu polskich miastach. 19-latek czekał 80 minut na Rynku Krzeszowickim, mieszając jajka na patelni, która leżała na betonie. Ostatecznie udało mu się zrobić jajecznicę.
Młody mieszkaniec regularnie mierzy temperaturę w centrum miasta. Twierdzi, że już przed południem, bo około godziny 10:00, termometry wskazują nawet ponad 30 stopni Celsjusza. Skwar staje się nie do wytrzymania.
19-latek wskazuje, że władze miasta nie tylko nie szukają metod na walkę z upałem, ale same przyczyniają się do tego, że jest jeszcze bardziej odczuwalny latem. Kacper Ropka podkreśla, że decyzje urzędników doprowadziły do usunięcia drzew i terenów zielonych.
Nastolatek zauważył, że władze miasta postanowiły się na rewitalizację rynku, podczas której wycięto wszystkie drzewa. Mieszkaniec Krzeszowic nie może się pogodzić ze zmianą, która zabrała społeczności szansę na cień w centrum.
– Kilkanaście lat temu krzeszowicki rynek wyglądał zupełnie inaczej, było bardzo dużo drzew, które dawały cień. A tam, gdzie są drzewa, temperatury są niższe. Niestety, w pewnym momencie dawna władza postanowiła popsuć rynek betonem, bo to „nowoczesne” – powiedział na łamach TVN24.
Tyle słońca w polskim mieście, czyli betonoza
Problem, który poruszył Kacper Ropka, dotyczy wielu polskich miast. W różnych miejscowościach znikają drzewa i nawet najmniejsze skrawki trawy. Warto pamiętać, że latem takie elementy dają cień i ukojenie – szczególnie w tak upalne dni. Trawa przyswaja też wodę opadową. Na dramatyczne skutki narzekają też mieszkańcy Włocławka.
W mieście położonym w województwie kujawsko-pomorskim modernizacja zakończyła się usunięciem z rynku wszystkich trawników i niemal wszystkich drzew. Zieleń zastąpił beton. Cała rewitalizacją kosztowała blisko 7 milionów. Podobny los spotkał Lubaczów i Skierniewice.
Źródło: goniec.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment