Mimo że władze zabroniły dziennikarzom relacjonowania wydarzeń na obszarze objętym stanem wyjątkowym, w mediach społecznościowych co rusz pojawiają się nagrania wykonane w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Na jednym z nich uchwycono kilkuletnią dziewczynkę, która zwraca się z rozpaczliwą prośbą do polskich żołnierzy, zgromadzonych po drugiej stronie zasieków.
Dziewczyna prosi o pomoc. Żołnierze pozostają niewzruszeni
Nagranie wykonano w pobliżu jednego z koczowisk, w którym od kilku dni przebywają uchodźcy z wielu krajów, „przerzucani” na granicę przez białoruskie służby.
Dziewczynka krzyczy do żołnierzy, zgromadzonych po drugiej stronie zasieków z drutu kolczatego (ustawionych na linii granicznej na polecenie polskich władz).
– Wody, proszę! Dziecko! – słychać w języku angielskim.
Za dzieckiem widocznych jest kilkanaście osób, przebywających na terenie stworzonego na miejscu, prowizorycznego koczowiska. W tle słychać zaś emitowane przez straż graniczną komunikaty w różnych językach, informujące o niemożności przekroczenia granicy w tym miejscu.
Prośby kilkulatki nie spotkały się z żadną reakcją wojsk. Organizacje humanitarne (które – podobnie jak media – nie mogą pracować na miejscu) od tygodni informują o tragicznych warunkach, w jakich znajdują się ludzie przebywający na polsko-białoruskiej granicy.
Źródło: lelum.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment