Koszmar 2-miesięcznej dziewczynki. Matka mieszała jej mleko z amfetaminą. Dziecko zmarło.

W Dąbrowie Górniczej zatrzymano 36-latkę oskarżoną o zabójstwo 2-miesięcznej córki. Dziennikarze rozmawiali z sąsiadami kobiety. Dziecko prawdopodobnie było bite, gdy płakało z głodu.

Krótkie życie dziewczynki było prawdziwym koszmarem. W toku śledztwa ustalono, że matka znęcała się nad dzieckiem od urodzenia. Dziewczynka zmarła w nocy z 10 na 11 września 2020 roku, w wieku zaledwie 2 miesięcy.

– „Jak wynikało z przeprowadzonej sekcji zwłok dziewczynki, przyczyną jej zgonu były doznane urazy głowy oraz zatrucie amfetaminą” – informuje Marta Zawada-Dybek, rzecznik prasowa prokuratury w Katowicach.

Prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Katowicach. Dziennikarze dotarli z kolei do sąsiadów 36-latki, którzy opowiedzieli o horrorze, który dział się za zamkniętymi drzwiami. Wspominają dziewczynkę jako „śliczne dziecko z czarnymi włoskami”. Podkreślają jednak, że matka o nią nie dbała.

– „Może dwa razy wyszła z nią na spacer. Z wózka czuć było, że nawet pieluchy ma niewymienione” – opowiadają sąsiedzi w rozmowie z “Faktem”.

Drugie dziecko miało być dla 26-letniej kobiety przekleństwem. Sąsiedzi mówią, że kobieta nie kryła swojego niezadowolenia i powtarzała „ku*wa, po co mi to dziecko?”. Jak informuje PAP, kobieta ma wyższe wykształcenie. Miała dość wcześnie wyjść za mąż i urodzić syna. Rozwiodła się jednak i nie wychowywała chłopca.

– „On tu czasem do niej zaglądał, cieszył się, że będzie miał siostrzyczkę” – wspominają sąsiedzi 36-latki.

Matka miała być uzależniona od narkotyków, ale co najgorsze podawała je też córce, co wykazała sekcja zwłok. Dziewczynka była wychudzona, niedożywiona, a ratownicy, którzy zostali wezwani do mieszkania, mieli znaleźć ją leżącą w fekaliach. Rodzice twierdzili, że ich dziecko nie przyswaja pokarmów, ale nie poszli z nią do lekarza.

36-latce grozi dożywocie. Kobietę oskarżono o zabójstwo 2-miesięcznej córki, znęcanie się nad nią ze szczególnym okrucieństwem oraz podawanie jej narkotyków. 41-letni ojciec zmarłej dziewczynki może usłyszeć wyrok 5 lat więzienia za narażenie córki na utratę życia i zdrowia.

Źródło: twojenowinki.pl