Polska

Kobieta umarła na ulicy. Karetka dotarła dopiero po 45 minutach

Nie żyje kobieta, która zasłabła na ul. Kościelnej w Strzegomiu. Karetka dotarła na miejsce dopiero po kilkudziesięciu minutach. Kobiecie starali się pomóc przechodnie i strażacy. Kilka dni temu doszło do podobnego wypadku.

W Strzegomiu na Dolnym Śląsku zmarła kobieta, która zasłabła na ulicy. Do tragedii doszło ok. 13:00, jednak karetka przyjechała na miejsce dopiero po 45 minutach od momentu zgłoszenia.

– „Po przyjeździe na miejsce okazało się, że poszkodowana kobieta nie posiada funkcji życiowych. Od razu przejęliśmy Resuscytację od osób postronnych. Działania nasze polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu KPP poszkodowanej kobiecie. Po podłączeniu urządzenia AED nie podjęło ani razu defibrylacji. Był to kolejny wyjazd nasz do Izolowanego zdarzenia medycznego za pogotowie. Pomimo wysiłku naszych strażaków nie udało się uratować poszkodowanej kobiety” – poinformował OSP Strzegom.

– „Zgłoszenie otrzymaliśmy o 13:02, strażacy na miejscu byli 10 minut później. Faktycznie kobieta nie wykazywała już funkcji życiowych, mimo prowadzonej przez przechodniów resuscytacji. Karetka pogotowia dojechała ok. 13:48, ale ten zapis został wprowadzony już po zakończeniu akcji, więc nie jest precyzyjny” – przekazał mł. brygadier Łukasz Grzelak.

Burmistrz Strzegomia twierdzi, że problemy lokalnego pogotowia związane są z coraz większą liczbą przypadków COVID-19.

– „Jestem po prostu zrozpaczony. Tyle pieniędzy, tyle wysiłku włożyliśmy jako gmina, by zapewnić mieszkańcom jak najszerszy dostęp do szczepień, a skorzystało z nich tylko 50 proc. osób! W tej sytuacji, gdy coraz więcej ludzi choruje na COVID-19, wszystko nie działa jak trzeba” – mówi lokalnemu portalowi burmistrz Zbigniew Suchyta.

Starosta świdnicki Piotr Fedorowicz przekonuje z kolei, że choć sytuacja w pogotowiu jest trudna, 28 listopada, czyli w dniu, w którym doszło do tragedii, wszystkie karetki miały obsadę.

– „W weekend nie było braków w obsadzie i wyjeżdżały wszystkie karetki. Najwidoczniej w tym czasie były u innych pacjentów” – mówi starosta.

Jak podaje Swidnica24.pl, lokalne pogotowie ratunkowe „od początku listopada miało kłopoty z zapewnieniem obsady dla wszystkich karetek, a powodem są braki kadrowe”.

Źródło: twojenowinki.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

4 tygodnie temu