Dwa frachtowce zderzyły się na Bałtyku w miejscu, które oddziela duńską wyspę Bornholm od wybrzeży Szwecji. Dwie osoby uznawane są za zaginione. Trwa akcja ratunkowa.
Do zderzenia frachtowców doszło w poniedziałek na Morzu Bałtyckim. Jeden ze statków jest zarejestrowany w Danii, drugi w Wielkiej Brytanii.
– „Wygląda na to, że statek duński przewrócił się do góry dnem. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, nie wiemy na razie, co się z nimi stało. Statek brytyjski natomiast nie doznał większego uszczerbku, jego załoga jest bezpieczna” – poinformowało duńskie Centrum Wspólnych Operacji Obronnych.
Jonas Franzen z biura komunikacji Szwedzkiej Administracji Morskiej przekazał w rozmowie z dw.com, że duński statek nie przewoził żadnego ładunku. Dodał, że słychać było krzyki dochodzące z wody.
– „Jeszcze nikogo nie znaleźliśmy. Poprosiliśmy o pomoc nurków. Jest ciemno i bardzo zimno” – powiedział Franzen.
Wypadek miał miejsce na szwedzkich wodach terytorialnych. Dania pomagała władzom szwedzkim w akcji ratunkowej. Z wyspy Bornholm zwodowano łódź ratunkową, a od strony duńskiego wybrzeża wysłano helikopter. Na miejscu pracuje też szwedzka straż przybrzeżna.
Szwedzka agencja informacyjna TT, powołując się na rzecznika szwedzkiej straży przybrzeżnej, poinformowała, że jeden ze statków miał 90 metrów długości, a drugi 55.
Źródło: twojenowinki.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment