Jacek Jaworek odnaleziony? Policyjna obława na dworcu w Tarnowie

Policja odpowiedziała na wezwanie dotyczące Jacka Jaworka. Mężczyzna poszukiwany w sprawie potrójnego morderstwa miał być widziany w Tarnowie. Funkcjonariusze sprawdzili trop, który ostatecznie okazał się jednak fałszywy. Do służb mundurowych regularnie docierają informacje o miejscach, w których może chować się podejrzany.

Choć początkowo mogło się wydawać, że do zatrzymania Jacka Jaworka, który jest podejrzany o brutalne morderstwo trzech osób, mija już 46. dzień poszukiwań mężczyzny. Po tym, jak we wsi Borowce koło Częstochowy doszło do makabrycznej zbrodni, 52-latek zniknął.

Niedawno Komenda Miejska Policji w Tarnowie otrzymała zgłoszenie, które wskazywało na to, że Jacek Jaworek mógł przebywać na jednym z miejskich peronów. Na miejscu natychmiast pojawiły się radiowozy. Po sprawdzeniu funkcjonariusze stwierdzili jednak, że to fałszywy trop.

Trwają poszukiwania Jacka Jaworka

Z komunikatu policji wynika, że jedna z osób dostrzegła na tarnowskim dworcu mężczyznę, który w znacznym stopniu przypominał Jacka Jaworka. Służby mundurowe od razu wysłały kilka jednostek na peron, by zweryfikować zawiadomienie. Funkcjonariusze odnaleźli wskazanego przez świadka mężczyznę.

– Ktoś zobaczył na peronie mężczyznę, który bardzo przypominał poszukiwanego. Policjanci natychmiast zareagowali na zgłoszenie – poinformowała asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Po zatrzymaniu i sprawdzeniu dokumentów tożsamości podejrzanego, okazało się, że był to fałszywy trop. Podczas kontroli policjanci potwierdzili, że mężczyzna nie jest poszukiwany przez służby. Mieszkaniec, który przypominał nieco Jacka Jaworka, czekał na swoją córkę.

To już kolejny trop w okolicach Tarnowa. Według doniesień medialnych w piątek 20 sierpnia służby mundurowe pojawiły się w Jodłowej. Na terenie pustostanów, niedaleko wysypiska śmieci miał ukrywać się poszukiwany 52-latek. Na miejscu zatrzymano dwóch mężczyzn – żaden z nich nie był podejrzanym.

Napływają zawiadomienia w sprawie Jacka Jaworka

W rozmowie z mediami podkomisarz Magdalena Szust ze śląskiej policji ujawniła, że służby codziennie odbierają anonimowe zgłoszenia w sprawie Jacka Jaworka. Jak przekazała funkcjonariuszka, w ciągu dnia mieszkańcy nadsyłają nawet kilkanaście wezwań.

Mundurowi sprawdzają wszystkie zawiadomienia. Podkomisarz zaznaczyła, że policjanci pracują dzień w dzień, „choć może poszukiwania nie są widoczne gołym okiem”. Magdalena Szust zdradziła też, że nie wyklucza się możliwości ucieczki za granicę podejrzanego.

– Ciężar zadań przejął wydział kryminalny, wydział zajmujący się cyberprzestępczością oraz współpracą międzynarodową, bo ucieczka za granicę jest jedną z branych pod uwagę hipotez – przekazała.

Jacek Jaworek jest poszukiwany zarówno listem gończym, jak i Europejskim Nakazem Aresztowania. Wystawiono też za nim czerwoną notę Interpolu. Za informację, które pomogą w ujęciu podejrzanego, Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych.

Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112.

Źródło: goniec.pl