Polska

Groźny pożar na warszawskiej Pradze. Małżeństwa nie udało się uratować

Informacje o pożarze, który wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych na warszawskiej Pradze, strażacy otrzymali w środku nocy. Wszędzie czuć było gryzący dym, a mieszkańcy obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Niestety, interwencja nie zakończyła się pomyślnie, odnotowano dwa zgony.

Strażacy otrzymali wezwanie na interwencję w środku nocy, dokładnie o 3:04. Wstępne informacje wskazywały na to, że na 13. piętrze budynku wybuchł pożar, niestety nie wiadomo, z jakiego powodu. Dowiedzieli się, że w mieszkaniu mogły przebywać dwie osoby.

Informacje na temat ofiar zasmuciły lokalną społeczność

W nocy z 28 na 29 stycznia o 3:04 strażacy otrzymali wezwanie do jednego z mieszkań, które znajdowało się na warszawskiej Pradze-Południe. Z lokalu na 13. piętrze wydobywał się dym, a mieszkańcy obawiali się zostać w swoich czterech ścianach. Obserwowali akcję strażaków, którzy otrzymali od nich informację, że w mieszkaniu ktoś może się znajdować.

Strażacy postanowili wkroczyć do akcji – życie starszego małżeństwa zamieszkującego lokal wisiało na włosku. I rzeczywiście, po wejściu do środka znaleźli dwoje staruszków, którzy byli nieprzytomni. Strażacy rozpoczęli udzielanie im pierwszej pomocy, a następnie przekazali ich w ręce ratowników.

Niedługo po dotarciu na miejsce zastępów straży, do akcji byli gotowi także ratownicy. Rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową u obojga poszkodowanych. Niestety, ich życia nie udało się uratować.

– Po dotarciu na miejsce od świadków zdarzenia otrzymaliśmy informacje, że najprawdopodobniej w tym mieszkaniu może przebywać starsze małżeństwo. Do środka weszli ratownicy, którzy podczas przeszukiwania znaleźli dwoje nieprzytomnych, starszych ludzi. Strażacy ewakuowali parę na zewnątrz i rozpoczęli udzielania im pierwszej pomocy – relacjonował mł. kpt. Michał Skrzypa z warszawskiej straży pożarnej.

– Niestety po 40 minutach lekarz stwierdził zgon. Dalej nasze działania polegały na dogaszaniu i oddymianiu mieszkania oraz klatki schodowej – mówił mł. kpt. Skrzypa.

Ratownicy podjęli długą i ciężką walkę, nie wiadomo, co dokładnie mogło być przyczyną zgonu. Być może doszło do zatrucia dymem i niedotlenienia organizmu.

W lokalnych i ogólnopolskich mediach nie pojawiła się także informacja, co mogło być przyczyną pożaru, który nieoczekiwanie wybuchł w środku nocy. Odpowiednie służby zajmą się badaniem całej sprawy. Dalsze dochodzenie będzie prowadzić policja oraz prokuratura.

Źródło: pikio.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

2 tygodnie temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

2 tygodnie temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

1 miesiąc temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

1 miesiąc temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

1 miesiąc temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

1 miesiąc temu