Gitarzyści z całego świata po raz 17. podjęli próbę ustanowienia Rekordu Guinnessa we wspólnym wykonaniu legendarnego utworu „Hey Joe” Jimiego Hendrixa. Znów się udało. Zagrały 7423 gitary!
– Mamy rekord, zagrały 7423 gitary, thanks Jimi ! – krzyknął tuż po 16. ze sceny na wrocławskim Rynku Leszek Cichoński, szef największej gitarowej orkiestry świata. Tym samym muzyk ogłosił pobicie Gitarowego Rekordu Guinnessa. Przypomnijmy, że pierwsza edycja wrocławskiej imprezy odbyła się w 2003 r. i zgromadziła 588 gitarzystów.
– Moim marzeniem jest by właśnie z tej okazji do Wrocławia za rok przyjechał Carlos Santana, wyznał tuż przed rozstrzygającym momentem Leszek Cichoński.
Pomysłodawca imprezy przyznał, że kilkanaście lat temu nie spodziewał się, że stanie się ona tak popularna i to na całym świecie. Jak mówił jeszcze przed imprezą, w wielu krajach Wrocław znany i kojarzony właśnie przez rokroczne próby bicia Gitarowy Rekord Guinnessa.
Uczestnicy imprezy z gitarami, mandolinami, banjo, ukulele i przeróżnymi innymi instrumentami szarpanymi gromadzili się na wrocławskim Rynku już od rana. Po 11 w namiocie tuż przy głównej scenie ruszyła rejestracja uczestników.
– To nasz debiut na rekordzie, ale za to jesteśmy z całą rodziną – słyszę od filigranowej blondynki taszczącej wielką akustyczną gitarę. Wraz z mężem, czteroletnim synem, siedmioletnią córką oraz z mężem przyjechali do Wrocławia z Brzegu. Jak zapewnia nie byłoby ich, gdyby nie upór córki, która namówiła ich do muzycznego wypadu. Wszyscy zabrali ze sobą gitary. Tomek z dziewczyną mówią o sobie weterani Rekordu Guinnessa. – Słońce, deszcz czy śnieg jesteśmy tutaj co roku od piętnastu lat, to już rytuał – przekonują.
Siedząc w cieniu pod ścianą jednej z kamienic i zadając pizze, cierpliwie czekali na główna próbę pobicia rekordu.
Kiedy na plac Gołębim napływali uczestnicy, na głównej scenie oprócz Leszka Cichońskiego zagrali m.in. Jennifer Batter, Stan Skibby, muzycy zespołu Slade, Jussi „Amen” Sydänmaa z zespołu Lordi, Leszek Możdżer, Egon Poka, członkowie grupy Nocny Kochanek, Jacek Krzaklewski, Janusz „Yanina” Iwański, Krzysztof Misiak i Adam Palma.
W hołdzie dla Ryszarda Riedla zabrzmiał przebój zespołu Dżem „W życiu piękne są tylko chwile” z udziałem syna artysty, Sebastiana. Gitarzyści na czele ze Stanem Skibby’m, sobowtórem Jimiego Hendrixa, koncertowo uczczili 50. rocznicę festiwalu Woodstock.
Premierowo wykonano też hymn Gitarowego Rekordu Guinnessa pt. „Thanks Jimi” skomponowany przez Leszka Cichońskiego. W tym roku po raz pierwszy w historii festiwalu na Rynku stanęła też druga, mała scena, na której wybrzmiewały Gitarowe Przeboje Wszech Czasów. W międzyczasie rozstrzygnięto konkursy – na najciekawsze przebranie uczestnika oraz na gitarę z byle czego. Pierwszy konkurs wygrał smerf z gitarą z wiaderka po farbie, a zwycięzcą drugiego był twórca gitary wykonanej z… roweru.
Gitarowy Rekord Guinnessa to jednocześnie start 3-Majówki czyli koncertowego maratonu na Pergoli przy Hali Stulecia. Podczas dzisiejszego otwierającego go koncertu na dwóch scenach zaplanowano występy legendy punka i death metalu formacji Napalm Death, a także Slade, Therion, Nocnego Kochanka, Organka i Comy. Jutro i w piątek kolejne koncertowe dni wokół Hali Stulecia. Pomiędzy Rynkiem, a Pergolą kursuje specjalna komunikacja miejska. Na gości spoza Wrocławia czeka Festiwalowe Pole Namiotowe przy ul. Wróblewskiego 9, około 400 metrów od Hali Stulecia i Pergoli.
Źródło: gazetawroclawska.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment