Policjanci z komisariatu w gdańskim Suchaninie zostali wezwani przez świadków do psa zamkniętego w samochodzie, który stał w nasłonecznionym miejscu. Funkcjonariusze wybili szybę i wydostali szczeniaka z auta, a następnie zabrali zwierzę do weterynarza. Wówczas też odnalazł się właściciel pieska.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 3 lipca na ulicy Arctowskiego w Suchaninie w Gdańsku. Na komisariat zadzwoniła kobieta, która poinformowała o psie zamkniętym w nagrzanym samochodzie. Po przyjeździe na miejsce policjanci znaleźli auto i skulonego na siedzeniu kierowcy szczeniaka.
Gdańsk Suchanino. 27-latek zostawił szczeniaka w nagrzanym samochodzie
Zwierzę wskazywało objawy odwodnienia, było apatyczne i nie reagowało na osoby z zewnątrz. Samochód był zaparkowany w nasłonecznionym miejscu. Policjanci szukali właściciela auta, jednak kiedy go nie znaleźli, podjęli decyzję o wybiciu bocznej szyby samochodu. Po wyciągnięciu z auta szczeniak dostał wodę, a następnie został zabrany do weterynarza. Specjalista potwierdził, że pies jest mocno odwodniony i przegrzany, dlatego konieczne było podanie mu kroplówki.
W tym samym czasie na komisariat zgłosił się właściciel psa, który przyznał, że zostawił czworonoga w samochodzie i „nie zdawał sobie sprawy, że może mu się coś stać”. Funkcjonariusze sprawdzą teraz, na jak długo 27-latek zamknął swojego szczeniaka w samochodzie. W sprawie przeprowadzone zostanie postępowanie wyjaśniające.
„Policja apeluje, aby nie być bezmyślnym i nie skazywać zwierzaków na tak okrutne cierpienia”
„Policja apeluje szczególnie do osób dorosłych, aby nie być bezmyślnym i nie skazywać zwierzaków na tak okrutne cierpienia. Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Nawet jeśli wydaje się nam, że załatwienie jakiejś sprawy zajmie chwilę, nie zostawiajmy zwierząt w zamkniętych pojazdach, uchylenie szyby nie pomaga, gdy temperatura powietrza przekracza 30 stopni. Pozostawienie psa w takiej sytuacji może być zagrożeniem dla jego życia, co jest przestępstwem, za które, zgodnie z ustawą o ochronie praw zwierząt, grozi nawet do dwóch lat więzienia” – czytamy w komunikacie pomorskiej policji.
Funkcjonariusze apelują też do świadków, by nie pozostawać obojętnym na takie sytuacje. „Gdy zauważymy, że jakaś osoba czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu, poinformujmy o wszystkim policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112” – napisano.
Źródło: gazeta.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment