Polska

Ekspedientki promują wulgarność? Na ich maseczkach widnieją nieprzyzwoite hasła

Ekspedientki promują wulgarność. Bez cienia zażenowania noszą maseczki, na których widnieją skandaliczne napisy. Jeden z klientów nie wytrzymał i podjął interwencję. Czy wobec kobiet zostaną wyciągnięte konsekwencje?

Strajk Kobiet

Choć od spektakularnych protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego minęło już sporo czasu, to wciąż nie brakuje kobiet, które manifestują swoje poparcie dla Strajku Kobiet.

Obecnie protesty kobiet wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego przybrały nieco inną formę. Przeciwniczki nowych przepisów nie uczestniczą już w zgromadzeniach, lecz wyrażają swoje poglądy poprzez promowanie haseł związanych ze Strajkiem Kobiet. Nie ulega wątpliwości, że większość sloganów ma charakter obraźliwy i wulgarny. Mimo to kobiety nie wstydzą się wyrażać dla nich poparcia.

Coraz częściej można zaobserwować na ulicach miast osoby noszące na swoim ubraniu naszywki czy naklejki z symbolem błyskawicy lub obelżywymi hasłami. Wielu Polakom nie podoba się, że wulgarne słowa krążą w przestrzeni publicznej, ponieważ na ich odbiór narażone są także dzieci. Skandalicznym przykładem jest postawa ekspedientek ze sklepu Dino w Pile, które w miejscu pracy nosiły maseczki z antyrządowym hasłem „Je**ć PiS”

Ekspedientki promują wulgarność

Radio Poznań poinformowało o skandalicznej sytuacji, do której doszło w markecie w Pile. Jeden z klientów sklepu przyznał, że jest oburzony tym, jakie hasło widniało na maseczkach ochronnych sprzedawczyń.

Stałem w kolejce do mięsnego i czekałem, aż panie ekspedientki wyjdą z magazynku. Wychodziła jedna, druga, trzecia w maseczkach na twarzach z napisem „Jbć PiS” za przeproszeniem. Jak to zobaczyłem, to mówię: „O nie, ja takiego czegoś nie będę tolerował”.

Mężczyzna przyznał, że nie angażuje się w sprawy polityczne, ale mimo to uważa, że propagowanie tego typu haseł w przestrzeni publicznej jest niedopuszczalne.

Dla mnie to był szok. Ja nie jestem ani za PiS, ani PO czy Lewicą. Jestem neutralny, ale czegoś takiego nie toleruję. Po prostu źle mi się to kojarzy. Z dzieckiem bym tam szedł, to bym się bał, czy one czasami czegoś mi nie rzucą, czy nie wyzwą. Ja już się takich ludzi boję.

Przedstawiciel sieci sklepów Dino stwierdził, że firma dba o neutralność i nie uczestniczy w jakichkolwiek działaniach politycznych. Zaznaczył, że postępowanie kobiet nie miało związku z firmą, a one działały wbrew procedurom.

Źródło: popularne.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

9 godzin temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

10 godzin temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu