Dla Christiny i Joanny to miała być zwykła przejażdżka rowerowa. Kiedy jednak usłyszały dziwne piski, ciekawość zaprowadziła je na leśną drogę, na której dziewczęta znalazły mocno zawiązany jutowy worek. Kiedy go rozwiązały, wpadły w przerażenie.
Niespodzianka na leśnej ścieżce
W worku, który ktoś porzucił między Dłonią a Pasierbami, były dwa maleńkie szczeniaczki. Kiedy nastolatki zaniepokojone piskami, które usłyszały, zlokalizowały ich źródło i rozwiązały worek, ze środka wybiegły dwa psiaki. Tak przerażone, że natychmiast zaczęły uciekać na oślep.
Na szczęście przyjaciółki zachowały refleks i złapały uciekające pieski. Okazało się, że są w bardzo złym stanie. Były zapchlone, głodne i miały sporo kleszczy. Zostały porzucone na pewną śmierć w lesie.
Dwa uratowane szczeniaki
Dziewczęta zabrały psy do domu, nakarmiły je i napoiły. Christina postanowiła zatrzymać biszkoptowego psiaka, który po wizycie u weterynarza, odkleszczeniu i zaaplikowaniu niezbędnych leków ma się już całkiem dobrze. Dostał też imię – Reksio. Czarne szczenię jeszcze tego samego dnia znalazło nowy dom.
Niestety nie wiadomo kto porzucił psy. Przypominamy jednak, że w Polsce za takie działanie grozi kara więzienia.
Źródło: wamiz.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment