Bił po głowie, wykręcał rączki, rzucał do łóżeczka i podduszał, gdy płakała. Tak wyglądała gehenna, którą przechodziła kilkumiesięczna dziewczynka z Chorzowa (woj. śląskie). Oprawcą maleństwa był jej ojciec, Łukasz K. (34 l.). Za znęcanie się nad niemowlęciem i usiłowanie zabójstwa sąd skazał mężczyznę na 15 lat więzienia. Sąd odwoławczy obniżył tę karę.
Dramatyczne zdarzenia miały miejsce od września 2017 roku do stycznia 2018 roku w Chorzowie. Z ustaleń prokuratury wynika, że 34-letni dziś Łukasz K. przejawiał „akty okrucieństwa” wobec własnej córki, gdy niemowlę miało około miesiąca i „kontynuował je systematycznie przez kolejne miesiące” – podał dział prasowy Prokuratury Krajowej.
– Bił córkę po głowie, szarpał ją za ramiona, wykręcał ręce i wrzucał ją z wysokości do łóżeczka. Mężczyzna posuwał się nawet do podduszania niemowlęcia, chcąc zahamować jego płacz. Wskutek przemocy dziewczynka była zasiniona i traciła przytomność. Tylko dzięki interwencji postronnych osób przeżyła – przekazała Prokuratura Krajowa.
Gorzów. Znęcanie się nad dzieckiem. Wyrok I instancji
Przemoc w domu rodziny K. wyszła na jaw, gdy dziewczynka w styczniu 2018 roku trafiła do szpitala. Niedługo później Łukasz K. został zatrzymany. Po tym jak prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia, Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z 23 marca 2020 r. uznał mężczyznę za winnego popełnienia zarzuconych mu czynów i orzekł karę 15 lat pozbawienia wolności. Z tym wyrokiem nie zgodziła się obrona ani prokuratura – uznając wyrok za zbyt łagodny.
Łukasz K. znów przed sądem. Obniżono mu wyrok
Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpoznał apelację na korzyść oskarżonego i wyrokiem z 17 września 2020 r. obniżył mu karę do 10 lat pozbawienia wolności. – Sąd odwoławczy uznał, że orzeczona kara była niewspółmiernie wysoka, bowiem nie uwzględniała faktu, że pokrzywdzona nie odniosła trwałych i skutkujących negatywnie na przyszłość obrażeń, zaś sprawca nie był do końca zdegenerowany, bo wcześniej angażował się w opiekę nad córką – przekazała Prokuratura Krajowa.
Katowicki sąd miał okoliczności łagodzących dopatrzeć się także w trudach rodzicielstwa, które przerosły oskarżonego z uwagi na jego obniżoną odporność na stres. Kara 15 lat więzienia – według sądu – przekreślałaby jego szanse na resocjalizację.
Wniosek o kasację od wyroku
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie zgodził się z rozstrzygnięciem Sądu Apelacyjnego w Katowicach i skierował do Sądu Najwyższego kasację od wyroku.
– Sąd zbagatelizował fakt, że oskarżony dopuścił się zbrodni usiłowania zabójstwa niewinnego dziecka, katował niemowlę wyłącznie dlatego, że denerwował go jego płacz. Sąd skoncentrował się na tym, że dziecko ostatecznie przeżyło – zwrócono uwagę w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment