Burze przeszły przez Polskę. Miejscami było niebezpiecznie

Wczoraj, tj. we środę, 28 lipca przez większość Polski przeszły nawałnice i burze. Największe zniszczenia odnotowano na Pomorzu, Górnym Śląsku oraz w województwie warmińsko-mazurskim. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia tego, co spowodował wczorajszy żywioł.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed niebezpieczeństwem pogodowym, co miejscami sprawdziło się w stu procentach. W jednej z miejscowości doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia, gdzie drzewo zawaliło się na namioty.

Przez Polskę przeszły burze i nawałnice

IMGW poinformował wczoraj, że jedynie mieszkańcy zachodniej Polski mogą czuć się bezpieczni od jakichkolwiek zagrożeń meteorologicznych. Spodziewano się opadów deszczu, gradu oraz wiatru, wiejącego do 100 km/h. Wszyscy Polacy otrzymali SMS z ostrzeżeniem RCB.

Przewidywania synoptyków się sprawdziły. W centrum Polski, na wschodzie oraz Górnym Śląsku pogoda nie oszczędzała mieszkańców. Nie inaczej było w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. W miejscowości Tleń drzewo przewróciło się na namioty na jednym ze stanowisk kempingowych.

Na szczęście nikt nie ucierpiał. Paweł Płuchowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu w rozmowie z tvn24.pl powiedział, że na jednej z rzek znalezione zostały puste kajaki i rowerki wodne, jednak każdemu udało się szczęśliwie wrócić na brzeg.

Zniszczenia były bardzo duże. Na Facebooku można znaleźć mnóstwo wpisów, w których internauci pokazują jak wielka była siła zniszczeń. Nadleśnictwo Osie, Lasy Państwowe opublikowało zdjęcia kul gradu, jakie spadły w tamtejszym rejonie.

– Dopiero wracamy do domu, żeby odpocząć i jutro ruszyć dalej udrażniać drogi, dojazdy do domów, szacować szkody. Wystarczyła chwila najpierw zrobiło się ciemno, potem zaczął padać olbrzymi grad i z kłębiących się chmur chwilę powiało. Właśnie kończyliśmy prace. To wystarczyło… – czytamy.

Apelujemy o śledzenie sygnałów, wydawanych przez synoptyków i w przypadku intensywnych opadów, niewychodzenie z domów.

Źródło: lelum.pl