W lesie niedaleko Brzozowa (woj. podkarpackie) pilarze musieli bronić się przed agresywnymi wilkami. – Byliśmy przerażeni – relacjonuje jeden z nich.
Wilki; zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL
Pilarz pracujący od kilkunastu lat w lasach Nadleśnictwa Brzozów przyznaje, że widok dzikich zwierząt nie jest dla niego rzadkością.
– Często je widujemy, ale z daleka – mówi w rozmowie z serwisem nowiny24.pl pan Rafał.
Tym razem było jednak inaczej. – Byliśmy przerażeni – przyznaje.
W poniedziałek podczas prac przy pozyskiwaniu drewna pan Rafał usłyszał krzyk kolegi. Kiedy spojrzał w jego kierunku, zobaczył, że do mężczyzny podchodzą trzy wilki.
Pilarz próbował odstraszyć zwierzęta, dodając gazu w pilarce. Wilki jednak zamiast uciec, zareagowały agresywnie. Wyszczerzyły kły i otoczyły mężczyznę.
Dopiero pomoc pana Pawła i hałas dwóch pił mechanicznych odstraszyły zwierzęta. Mężczyźni zgłosili sytuację przełożonym w nadleśnictwie.
– Odnoszę wrażenie, że wilk przestał bać się człowieka – mówi pilarz.
Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, przyznaje, że trudno wytłumaczyć, dlaczego zwierzęta zachowywały się agresywnie.
Źródło: interia.pl
We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…
Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…
Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Leave a Comment