Polska

2-letni Marcelek umierał w męczarniach. Taki los zgotowali mu rodzice

Marcelek umierał w męczarniach. Był przez rodziców podduszany, bity i głodzony. Niedożywiony dwulatek jadł niedopałki papierosów.

Piekło 2-letniego Marcelka

Dwuletni Marcelek zmarł w nocy z 12 na 13 marca 2020 roku. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni od razu zauważyli niepokojące ślady na jego ciele. Zawiadomili policję. Dla funkcjonariuszy od pierwszego rzutu okiem było jasne, że chłopczyk był ofiarą przemocy. Na jego małym ciałku widać było liczne siniaki, był niedożywiony i usmarowany kałem.

Rodzice Marcelka, 21-letnia Anita W. i 22-letni Martin K. Zostali zatrzymani przez policję. Prokuratora w Chodzieży skierowała akt oskarżenia w ich sprawie. Anicie W. zarzuca zabójstwo syna, a jej konkubentowi znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.

Jak ustalono w toku śledztwa, krótkie życie dwuletniego chłopczyka wypełniało cierpienie. Dziecko było bite, podduszane i niedożywione. Wygłodzony dwulatek jadł niedopałki papierosów, żeby czymś zapełnić żołądek. Rodzice wpuszczali mu do łóżeczka królika, żeby go gryzł. Chłopiec z głodu podjadał też królikowi karmę.

Marcelek umierał w męczarniach
W październiku 2019 roku Marcelek trafił do szpitala ze złamana nogą. Personel powiadomił o tym policję, jednak prokuratura nie dopatrzyła się w urazie niczego podejrzanego i zakazała policji dalszych działań. Być może, gdyby reakcja była inna, Marcelek nadal by żył…

Na dodatek, jak wynika z dokumentacji szpitalnej, dziecko po założeniu gipsu nigdy nie trafiło ponownie do placówki, ani na badania kontrolne, ani na zdjęcie gipsu. Jak wykazało śledztwo, zdjęli go rodzice. Być może bali się wrócić z dzieckiem do szpitala, w obawie, że padną niewygodne pytania. Jak się okazało, niepotrzebnie się obawiali, bo prokuratura wtedy już uznała, ze nie warto zajmować się tą sprawą.

Dopiero po półtora roku domyśliła się, że nogę złamał dziecku ojciec, Martin K. i postawiła mu o to zarzut. Z kolei Anita W. jest oskarżona o uduszenie synka kołdrą. Oboje rodzice początkowo przyznali się do zarzucanych im czynów, ale z czasem zmienili zdanie.

Kiedy sprawa przewlekłego znęcania się nad dzieckiem wyszła na jaw dzięki mediom, prokurator generalny odwołał prokuratora rejonowego w Chodzieży oraz asesora prowadzącego sprawę znęcania się nad chłopcem. Wcześniej uchybienia i nieprawidłowości w pracy chodzieskiej prokuratury rejonowej stwierdził prokurator okręgowy w Poznaniu. W konsekwencji zawiesił prokuratora rejonowego jednostki oraz asesora. Wystąpił także o wszczęcie wobec nich postępowania dyscyplinarnego. Z kolei szef wielkopolskiej policji odwołał ze stanowiska komendanta powiatowego policji w Chodzieży. Szkoda tylko, że dziecko musiało umrzeć, żeby prokuratura zrozumiała swój błąd…

Anicie W. za zabicie syna grozi dożywocie, a jej konkubentowi do 10 lat więzienia. Oboje są tymczasowo aresztowani.

Źródło: popularne.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu