Półtoraroczne dziecko potrzebowało natychmiastowej pomocy. Maluch dusił się i z każdą sekundą sytuacja robiła się coraz poważniejsza. W pewnym momencie jego matka zauważyła, że dziecko przestaje oddychać. Przerażona poprosiła strażników miejskich o pomoc. Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie malucha. Na ratunek dziecku ruszył również przechodzący obok mężczyzna.
Była niedziela, 8 maja. Strażnicy miejscy właśnie patrolowali Wybrzeże Helskie w okolicach mostu Gdańskiego. Nagle, około godz. 13, tuż obok nich zatrzymał się volkswagen, z którego pośpiesznie wysiadła młoda kobieta. Przerażona krzyczała, że jej półtoraroczne dziecko nie oddycha. Strażnicy natychmiast ruszyli sprawdzić, co się dzieje. Mundurowi stwierdzili, że maluch prawdopodobnie czymś się zakrztusił.
Sytuacja była niezwykle poważna. Liczyła się każda sekunda, by uratować życie dziecka. Gdy jeden z funkcjonariuszy wzywał na pomoc karetkę pogotowia, do drugiego podbiegł mężczyzna, który powiedział, że jest ratownikiem medycznym. Szybko ruszył na ratunek dziecku i ułożył je na ręce głową do dołu. Pomogło. Maluch zaczął oddychać.
– Po kilku minutach, podczas których strażnicy monitorowali stan dziecka, na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Pół godziny później maluch został zabrany do szpitala – przekazała Straż Miejska.
Źródło: se.pl
We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…
Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…
Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Leave a Comment