Polska

13-latek zmarł na lekcji WF-u. Wyciekły słowa nauczyciela

O tej okropnej tragedii było głośno w całej Polsce. Podczas lekcji WF-u w Legnicy 13-letni został przygnieciony przez konar, który miał służyć dzieciom jako narzędzie do ćwiczeń. Chłopiec zmarł. Nauczyciel prowadzący zajęcia usłyszał zarzut nieumyślnego doprowadzenie do śmierci ucznia, a w ubiegłym roku został uniewinniony. Właśnie ruszył proces apelacyjny. Słowa oskarżonego zaskakują.

Feralna lekcja WF-u miała miejsce w październiku 2018 r. w Legnicy. Nauczyciel jednej ze szkół podstawowych postanowił zorganizować tam zajęcia. W ramach ćwiczeń nakazał uczniom podnieść z ziemi ponad 100-kilogramowy konar drzewa.

Chłopiec zmarł na lekcji WF-u

Niebezpieczne zadanie zakończyło się tragedią. Drzewo przygniotło 13-latka. Nieprzytomny chłopiec został zabrany do szpitala. Stwierdzono u niego wielomiejscowe złamania czaszki, krwiaka śródczaszkowego i rozległy uraz mózgu. Zmarł kilka dni później.

Nauczyciel został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, poprzez niezachowanie należytej ostrożności w czasie prowadzenia lekcji. Usłyszał także zarzut narażenia w zamiarze ewentualnym pozostałych uczniów na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Z aktu oskarżenia wynika, że wymyślone przez nauczyciela ćwiczenie nie było dostosowane do możliwości oraz zróżnicowanego wzrostu czy siły 13-latków. Dzieci miały przerzucić konar nad głowami na nierównym, kamienistym podłożu. Nie były w żaden sposób asekurowane, a pedagog nie upewnił się wcześniej, ile może ważyć drzewo.

Ruszył proces apelacyjny. Nauczyciel nie poczuwa się do winy

Po 3 latach mężczyzna został uniewinniony od zarzucanych mu czynów. Za okoliczność łagodzącą uznano jego 22-letnie doświadczenie w zawodzie. Wyrok był nieprawomocny. Prokuratura nie zgodziła się z oceną sądu i złożyła apelację.

Posiedzenie apelacyjne odbyło się 22 lutego w legnickim sądzie. Sędzia jednak nie był w stanie od razu podjąć decyzji, a wyrok jeszcze nie zapadł. Podczas rozprawy nauczyciel z 22-letnim stażem miał okazję się wypowiedzieć. Takich słów nikt się nie spodziewał.

Mężczyzna powiedział, że bardzo współczuje rodzicom zmarłego chłopca oraz stwierdził, że wydarzenie było dla niego wielką traumą. Dodał jednak, że nie dostrzega w nim swojej winy.

Nic nowego nie powiem. Moje stanowisko, jeśli chodzi o apelację, jest podobne jak w przypadku pierwszej instancji. Uważam, że po pierwsze nie jestem winny zarzucanych mi tutaj czynów. Nie bardzo rozumiem stanowiska prokuratury w tej kwestii – powiedział oskarżony nauczyciel, cytowany przez „Fakt”.

Źródło: lolmania.info

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

2 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

2 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

2 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

2 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

2 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu