To polityczna akcja, stanowiąca próbę ingerowania w przebieg polskich wyborów – tak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenia złożenie przez Komisję Europejską skargi do TSUE ws Polski. Chodzi o system dyscyplinarny dla sędziów.
Komisja Europejska, informując o skierowaniu skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu przeciwko Polsce w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów, zaznaczyła, że chce trybu przyspieszonego rozpatrzenia sprawy.
Zbigniew Ziobro po przedwyborczym spotkaniu w Pszczynie powiedział dziennikarzom, że jeden z komisarzy chciał przeniesienia terminu podjęcia decyzji ws. skargi właśnie z powodu wyborów w Polsce.
– Właśnie z tych względów, że chodziło o to, aby ingerować w przebieg i wynik wyborów demokratycznych w Polsce, ta decyzja nie została przeniesiona – ocenił minister. Ziobro dodał, że to działania, które trzeba odbierać jako „polityczną próbę ingerencji w związku ze zbliżającymi się wyborami”.
– Polacy z uwagi na swoje doświadczenia historyczne są bardzo wrażliwi na próby narzucania nam przez środowiska spoza Polski, ingerowania w nasze wybory, w nasze decyzje polityczne, mają duże poczucie własnej godności. I to może być w związku z tym akcja przeciwskuteczna – mówił Zbigniew Ziobro.
Dodał, że wiceszef KE Frans Timmermans, który miał zainicjować podjęcie decyzji ws. Polski, jest związany z lewicą.
Źródło: wp.pl