Jedna z zachodniopomorskich radnych PiS wywróciła się podczas jazdy na rowerze. Swoim wypadkiem postanowiła podzielić się w mediach społecznościowych. Internauci szybko jednak wytknęli lokalnej działaczce niespójność całej historii.
Do rowerowego incydentu radnej PiS Małgorzaty Jacyny-Witt doszło w niedzielę. W mediach społecznościowych zwróciła się z apelem do prezydenta Szczecina.
„Słuchaj Krzystek [Piotr Krzystek, od 2006 roku prezydent Szczecina – przyp. red.]! Tyle razy ci mówiłam tutaj, na Facebooku, że ta cholerna droga rowerowa wzdłuż ulicy Europejskiej do ronda Hakena i granicy z Kołbaskowem to cholerny shit. (…) Wyleciałam w powietrze i rymnęłam na polbrukową ścieżkę rowerową w miejscu, gdzie wkoło studzienki kanalizacyjnej zrobiła się dziura. (…) Niestety, kolano mam rozwalone, aczkolwiek mam nadzieję, że nie jestem połamana” – relacjonowała lokalna polityk.
Jacyna-Witt zapowiedziała również interwencję w szczecińskim Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego. W komentarzach przewodnicząca klubu radnych PiS przyznała jednak, że o dziurze w ścieżce rowerowej wie od kilku lat.
Ta deklaracja spotkała się z szybką reakcją internautów. „Skoro wiedziała pani o dziurze od lat, to albo celowo pani w nią wjechała, albo zrobiła ustawkę, albo jest idiotką, która nie potrafi przewidzieć skutków swoich poczynań. Jak się wie o dziurze od lat, to się przed nią schodzi z roweru i rower przeprowadza, a nie wjeżdża w nią” – napisał jeden z komentujących.
„Patrząc na szerokość ścieżki dziurę można było ominąć, jeśli zaś dziura była taka duża, że nie dało się jej ominąć, to każdy ćwierćinteligent zatrzymałby się przed nią” – zwrócił uwagę inny.
Negatywne reakcje internautów spotkały się jednak z odpowiedzią od samej radnej. W poniedziałek przed południem Jacyna-Witt umieściła kolejny wpis.
„Hej lewaki, chcieliście to macie! Jestem ja, poobijana, z rozwaloną nogą i łokciem. I jest ścieżka rowerowa dwukierunkowa szerokość 1,45 metra z wystającą płytą kanalizacyjną i zapadniętą wkoło kostką brukową. Poza tym ścieżką zarośnięta i brudna” – napisała.
„Przepraszać!” – skonkludowała radna PiS, załączając cztery kolejne fotografie z miejsca zdarzenia.
Hej lewaki, chcieliście to macie! Jestem ja, poobijana, z rozwaloną nogą i łokciem. I jest ścieżka rowerowa dwukierunkowa szer.1,45 m z wystającą płytą kanalizacyjną i zapadniętą wkoło kostką brukową. Poza tym ścieżką zarośnięta i brudna. Przepraszać! 😇 pic.twitter.com/YYYZKczj6u
— M Jacyna-Witt (@JacynaWitt) July 26, 2021
Źródło: wp.pl