Wiadomości

Większość Polaków nie chce Kaczyńskiego w rządzie. Sondaż

Według 48 proc. Polaków, Jarosław Kaczyński nie powinien wchodzić do rządu jako wicepremier – tak wynika z sondażu SW Research dla rp.pl.

Większość Polaków nie chce Kaczyńskiego w rządzie. Sondaż

Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników w dniach 29.09-30.09.2020 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia.

Na pytanie: „Czy Pani/Pana zdaniem Jarosław Kaczyński powinien wejść w skład rządu?”, 48,3 proc. ankietowanych było na „nie. Prawie 16 proc. respondentów uważa, że Kaczyński powinien wejść do rządu, ale na stanowisku premiera.

Na tak zadane pytanie „Nie” odpowiedziało 48,3 proc. respondentów.

14,1 proc. respondentów uważa, że Kaczyński powinien wejść do rządu w innej roli (tak, jak stanie się to w rzeczywistości). Prawie 22 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.

– Częściej kobiety niż mężczyźni są przeciwko wejściu Jarosława Kaczyńskiego w skład rządu (kobiety 53 proc., mężczyźni 42 proc.). Najczęściej uważają tak młodzi do 24 lat (69 proc.), osoby z wykształceniem średnim (51 proc.), zarabiający powyżej 5 tys. zł (65 proc.) oraz mieszkańcy miast od 100 do 199 tys. mieszkańców (53 proc.) – komentuje wyniki badania Małgorzata Bodzon, Senior Project Manager w SW Research.

Kryzys w koalicji, kryzys w rządzie. Na ratunek Kaczyński

Onet informował o bardzo prawdopodobnym udziale Kaczyńskiego w rządzie Mateusza Morawieckiego. Był do tego namawiany przez najbliższych współpracowników. Decyzja miała położyć kres wewnętrznej wojnie między Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą.

30 września Mateusz Morawiecki ogłosił nowy skład rządu, w którym Jarosław Kaczyński się znalazł.

– Ta zmiana ma charakter w mniejszym stopniu personalny, a w większym stopniu strukturalny – przekonywał Mateusz Morawiecki. Mówił, że rekonstrukcja rządu to odpowiedź na czasy, z którymi wiąże się wyzwanie wyjścia z kryzysu gospodarczego po pandemii koronawirusa. Zmiany mają na celu zwiększenie efektywności, a zmniejszenie kosztów działania.

Według niego, dzięki temu, że prezes PiS dołączył do rządu „z całą pewnością też cała Zjednoczona Prawica będzie jeszcze lepiej pracować na rzecz naszego programu”.

W ostatnich dniach kryzys w Zjednoczonej Prawicy przybierał na sile. Przez kilka dni mówili o tym sami politycy rządzącej formacji. Media spekulowały o możliwych scenariuszach, m.in. o zerwaniu koalicji z Solidarną Polską i utworzeniu rządu mniejszościowego.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close