Wiadomości

W trakcie porannej mszy do kościoła wtargnął mężczyzna z siekierą. Wiadomości z północy Polski obiegają media

Wiadomości z kujawsko-pomorskiego mogą wstrząsnąć szczególnie tymi, których oburza niszczenie rzeczy sakralnych, jak by się wydawało bez powodu. To, co stało się w tamtejszym kościele, wywołało szum wśród wiernych.

Wiadomości, które doszły z północy Polski mrożą krew w żyłach. Do kościoła wtargnął mężczyzna z siekierą, działający w amoku. Jego zachowanie wskazywało na to, że w małym kościele za chwilę dokona się krwawa masakra.

Wiadomości RMF: 46-letni mężczyzna wtargnął z siekierą w ręku na poranną mszę

Mieszkańcy Rypina wybierając się na poranną mszę nie spodziewali się, że tego ranka będą świadkami strasznego incydentu. Msza, która zaczęła się o godzinie 7 w kościele pw. Świętej Trójcy, na początku przebiegała tak jak zawsze, spokojnie i bez zakłóceń. W trakcie nabożeństwa do budynku nagle wbiegł mężczyzna z siekierą.

Szaleniec trzymając w ręku zabójczą broń nie miał z pozoru powodów, by ranić kogoś lub pozbawić życia. Jego celem był ołtarz. Pewnym krokiem przeszedł całą nawę i mocno się zamachnął. Z całej siły uderzył siekierą kilka razy w ołtarz. Płacz, krzyki i panika towarzyszyły całemu zamieszaniu. Znaleźli się jednak odważni mieszkańcy Rypina, którzy pochwycili szaleńca.

Sprawca był pijany. Został natychmiast przekazany w ręce policji

Kilku odważnych i silnych wiernych zdecydowało się obezwładnić mężczyznę. Wszystko potwierdziła aspirant Dorota Rupińska z Komendy Powiatowej Policji w Rypinie. Gdy napastnik został przekazany funkcjonariuszom, okazało się, że działał pod wpływem napojów wyskokowych. Po zmierzeniu alkomatem pojawił się wynik 0,5 promila alkoholu we krwi.

Wyszło też na jaw, że to 46-letni mieszkaniec miasta, dobrze znany innym ludziom. Znany był z nieprzewidzianych zachowań i podejrzewano, że cierpi na zaburzenia psychiczne.

– Mężczyzna został przebadany przez lekarza, który zdecydował o przewiezieniu go do szpitala psychiatrycznego – poinformowała aspirant Rupińska.

Na razie pewnym jest, że nikt nie poniósł żadnych obrażeń, ani wierni, ani duchowny. Nie wiadomo jednak, na ile wycenione będą straty spowodowane przez 46-latka.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close