Wiadomości

Trzecia opinia w sprawie zabójcy Pawła Adamowicza. Mógł nie być całkowicie niepoczytal

Jak wynika z jednej z trzech opinii biegłych psychiatrów w sprawie stanu psychicznego Stefana W., nie był on całkowicie niepoczytalny – ustalili nieoficjalnie reporterzy RMF FM. Trzecia opinia, która wpłynęła do gdańskich śledczych, daje szanse na przełom w śledztwie dotyczącym śmierci Adamowicza

Trzecia opinia w sprawie zabójcy Pawła Adamowicza. Mógł nie być całkowicie niepoczytal

Prezydent Adamowicz został zamordowany w styczniu 2019 r., a jego morderca od razu oddał się w ręce policji. Ponad 30 miesięcy później prokuratura wciąż nie wie, czy zabójca włodarza Gdańska był poczytalny i dlatego nie może postawić go przed sądem. Za sprawą trzeciej opinii biegłych, która właśnie trafiła do gdańskich śledczych, jest szansa na przełom.

Jak ustalili nieoficjalnie reporterzy RMF FM, zgodnie z treścią trzeciej opinii biegłego psychiatry Stefan W. nie był całkowicie niepoczytalny. Jeśli zostanie on uznany za poczytalnego, będzie mógł zostać osądzonym i odbyć karę. Jeśli nie — najprawdopodobniej trafi do szpitala.

Trzecia opinia ws. poczytalności Stefana W.

W sprawie poczytalności Stefana W. – na polecenie prokuratury – wypowiadały się już dwa zespoły biegłych. Oba doszły do różnych wniosków.

W dużym skrócie: pierwszy, krakowski zespół stwierdził, że morderca Pawła Adamowicza był niepoczytalny, drugi pod kierownictwem dr. hab. Janusza Heitzmana – że w momencie ataku na prezydenta Adamowicza poczytalność Stefana W. była w znacznym stopniu ograniczona, ale że za popełnioną zbrodnię może on odpowiedzieć przed sądem.

Pod koniec 2020 r. gdańska prokuratura powołała trzeci zespół biegłych. To właśnie ich opinia wpłynęła teraz do prokuratury. Na ten moment nie wiadomo, co ten dokument ekspertów zawiera. – Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na to pytanie. Opinię analizuje prokurator. Gdy analiza będzie gotowa, poinformujemy o tym w osobnym komunikacie – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Z opinią trzeciego zespołu psychiatrów zapoznaje się obecnie brat zamordowanego prezydenta Gdańska Piotr Adamowicz. – To jest 200 stron. Nic przyjemnego do czytania, albowiem każda tego typu opinia zaczyna się od bardzo precyzyjnego, szczegółowego opisu zamachu i skutków ciosów zadanych nożem. To nie jest nic przyjemnego do czytania. Opinia jest skomplikowana. Ja nie jestem ani psychiatrą, ani psychologiem. Na tyle, na ile można, zapoznałem się. Natomiast muszę jeszcze przemyśleć, skonsultować z prawnikiem, ekspertami i wtedy będę mógł wypowiedzieć się bardzo szczegółowo – mówi Piotr Adamowicz reporterowi RMF FM.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close