Nie jestem w stanie wskazać jednego, najważniejszego wydarzenia kończącego się roku. Dostrzegam jednak ciąg wydarzeń, który mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko w następnym roku, ale także w przyszłych latach – komentuje dla „Faktu” Tomasz Lis, redaktor naczelny „Newsweek Polska”
Jedna kwestia dotyczy oczywiście Covidu. Po półtora roku zmarło z powodu Covidu i z powodów okołocovidowych więcej Polaków niż zginęło w Powstaniu Warszawskim. Jest to narodowa tragedia. Władze swoimi zaniechaniami i swoją nieudolnością nie zrobiła tego, co powinna była zrobić i co było jej powinnością, aby zapobiec tej skali tragedii. Wystarczy spojrzeć na inne kraje, by stwierdzić – że choć nikt nigdzie nie był w stanie całkowicie zapobiec zagrożeniom pandemii – to jednak można było ograniczyć liczbę zachorowań i zgonów.
Władza tego nie zrobiła i co więcej nadal tego nie robi. Jeśli Omikron pojawi się w Polsce w większej liczbie przypadków, to ta olbrzymia tragedia może nabrać jeszcze większych rozmiarów.
Zamiast miliardów figa z makiem
Drugim elementem ciągu niebezpiecznych wydarzeń jest wszystko to, co podważa członkostwo Polski w Unii Europejskiej i jego jakość. To są z jednej strony kolejne akty walki z wolnymi sądami, ignorowanie jasnych postanowień europejskich trybunałów. To spowoduje, że zamiast otrzymać od UE dziesiątki miliardów euro na walkę ze skutkami pandemii będziemy mieć figę z makiem.
To będzie bardzo gorzka potrwa wigilijna w tym roku. A wszystko przez to, że panowie Kaczyński i Ziobro postanowili iść na konflikty z UE i nie chcą podporządkować się wyrokom Trybunału Sprawiedliwości UE. Polacy zapłacą ogromną cenę tylko dlatego, że ci politycy mają zamiar wprowadzać w Polsce zamordyzm i nie chcą prawdziwej praworządności. Zachłanność na władzę i niechęć do akceptowania demokratycznych reguł gry przez grupę polityków przesuwa Polskę na Wschód. Jeśli nawet formalnie jesteśmy w Unii Europejskiej, to nasza pozycja jest w niej iluzoryczna. Po tym roku Polska jest słabsza politycznie i ekonomicznie – wskutek braku funduszy z UE – i osłabiona biologicznie przez Covid.
Będą konsekwencje dla władzy
To wszystko układa się razem w jedno wielkie zdarzenie czy ciąg zdarzeń i bolesnych uderzeń w państwo i naród. Będzie to mieć konsekwencje dla władzy, która w tym roku pokazała swoją głupotę, nieudolność i niezdolność do wykonywania elementarnych ruchów. A mogłyby one ratować życie Polaków i Polskę jako państwo. Władza nawaliła w stu procentach. I jeśli jednak miałbym podać jakieś jedno najważniejsze tegoroczne wydarzenie, to właśnie to nim jest.
Źródło: fakt.pl