Beata Szydło w glorii chwały pojechała do Brukseli, zdobywając grubo ponad pół miliona głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wydawało się, że wielka kariera stoi przed nią otworem. Z sondażu Instytutu Badań Pollster dla Super Expressu wynika jednak zupełnie coś innego. Na domiar złego znany politolog twierdzi, że Szydło kojarzona jest z czymś wyjątkowo niedobrym.
Z badania jasno wynika, że najlepszym kandydatem PiS na premiera jest Mateusz Morawiecki. Ankieterzy o optymalnego kandydata na szefa rządu pytali wyłącznie wyborców PiS. Morawieckiego wskazało aż 66 proc. respondentów. Drugie miejsce zajął Jarosław Kaczyński (12 proc.). W badaniu fatalnie wypadła Beata Szydło, którą w fotelu premiera widziałoby zaledwie 4. proc. wyborców PiS! Tyle samo wskazań otrzymał Zbigniew Ziobro. Słabiej wypadł tylko Jarosław Gowin (2 proc.). Tymi wynikami zaskoczony nie jest politolog prof. Kazimierz Kik. – Głównym atutem politycznym i gospodarczym tego rządu jest Mateusz Morawiecki, zarówno w ujęciu krajowej gospodarki, jak i relacji z Unią Europejską – ocenił. Zdaniem prof. Kika Beata Szydło z kolei „postrzegana jest jako wiarygodny polityk”, tyle że w „Europie zginie”. – Ona jest politykiem typowym polskim, i to populistycznym – stwierdził.
Gorsze jednak jest to, że – zdaniem eksperta – Polacy kojarzą „złe relacje z Unią Europejską z premierostwem Beaty Szydło”. – Mimo że jest ona dobrym politykiem, to jednak na potrzeby naprężonych relacji w Unii, to Morawiecki w tej chwili jest politykiem optymalnym – przekonywał prof. Kik.
Źródło: se.pl