Kasia Tusk chętnie chwali się swoimi stylizacjami w sieci. Od ponad dekady podpowiada Polkom, jak mogą się ubierać, by zawsze wyglądać elegancko i z klasą. Na swoim Instagramie często pokazuje modowe inspiracje, w których dominuje minimalizm, prostota i skromność. Jednocześnie Kasia Tusk zawsze dba, by jej ubiór był stosowny. Tym bardziej może dziwić jej najnowszy strój z dekoltem sięgającym niemal pasa. Zobacz, czy nie przesadziła w naszej galerii.
Kasia Tusk w swoim cotygodniowym cyklu „Look of the Day” zaprezentowała swoją propozycję stylizacji na chłodne, letnie dni. – Minimalizm powoli staje się słowem wyświechtanym i nadużywanym. Posiadanie jak najmniejszej liczby ubrań to minimalizm w sensie materialnym, ale w modzie ten termin oznacza też oczywiście oszczędne użycie kolorów, proste kroje i brak niepotrzebnych detali. – napisała na swoim blogu. Wybrała czarne klapki, czarne spodnie do kostki i beżowy sweter z wyjątkowo głębokim dekoltem, sięgającym niemal pasa. Całość uzupełniła dużymi okularami przeciwsłonecznymi i dużą torbą. Czy tym razem jej wybór okazał się trafiony? Trzeba przyznać, że choć dekolt jest dosyć głęboki i nie każda kobieta zdecydowałaby się w nim pokazać, Kasia Tusk wygląda jak zawsze elegancko, nie odsłoniła tez zbyt wiele.
Co miała na sobie Kasia Tusk?
Kasia Tusk jak zwykle napisała, jakie marki wybrała do stworzenia swojego looku. Założyła buty Ryłko, z których korzystała już w zeszłym roku, okulary wybrała od marki Le Specs, torebka ze skórzanymi elementami to Massimo Dutti (za 349,90 zł). Spodnie i sweter pochodzą zaś z kolekcji MLE. Ten drugi ma być dostępny w sprzedaży we wrześniu 2021 roku, jednak możliwe są pewne modyfikacje. – Nasz prototyp na wrzesień, ale podejrzewam, że docelowo zmniejszymy dekolt – opisała Kasia Tusk.
Źródło: se.pl
