Wielka rewolucja w Platformie Obywatelskiej pod wodzą Donalda Tuska (64 l.)! Zmiany w zarządzie partii, większa rola kobiet w kierownictwie, ale przede wszystkim … srogie i dotkliwe kary dla buntowników z PO! Jeden z nich, senator Antoni Mężydło (67 l.), który jest na bakier z Tuskiem, stawia się swojemu szefowi i mówi wprost „Super Expressowi”: – Za Tuska Platforma będzie jeszcze bardziej autorytarna!
Donald Tusk buduje swoje najbliższe otoczenie w Platformie Obywatelskiej. Już 20 września ma odbyć się konwencja podczas której dojdzie do wielu zmian w funkcjonowaniu partii. Największe emocje wśród parlamentarzystów PO budzą jednak rewolucyjne pomysły w dyscyplinowaniu polityków do których dotarł „Super Express”. Chodzi m.in. o kary, które będą bardziej dotkliwe dla polityków, którzy jak choćby ostatnio senator Antoni Mężydło nie głosują lojalnie z większością klubu. W jego przypadku poszło o wyłamanie się z klubowej dyscypliny i zagłosowanie za Karolem Nawrockim na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. – Jestem przed karą za moje głosowanie w sprawie prezesa IPN. Wiem jednak, że zmieni się system kar. Kary będą bardziej realne, bardziej srogie. Nie będą tak symboliczne jak dziś. Pośrednie kary będą bardziej wymyślne i będą bardziej dyscyplinowały polityków PO. Tusk dobrze zna parlamentarzystów, jest doświadczony, był w każdej sytuacji w jakiej my jesteśmy. I sądzę, że dotkliwość ekonomiczna będzie większa niż jest obecnie – opowiada nam senator Antoni Mężydło. Polityk przy okazji zmiany systemu kar w PO bije w Tuska. – Nie wiem, jaka mnie spotka kara. Albo zostanę zawieszony, albo spotka mnie kara finansowa albo wyrzucenie. Nie wiem, jak będzie. Na pewno po zmianach wiele się zmieni w funkcjonowaniu PO. Tusk podporządkuje sobie Platformę jeszcze bardziej, to będzie partia jeszcze bardziej autorytarna – zaznaczył w rozmowie z „Super Expressem” senator Antoni Mężydło.
Źródło: se.pl