W piątek, 12 lipca niepełnosprawny kolarz wybrał się na jeden z treningów przygotowujących go do paraolimpiady. Pogoda była piękna, a droga prosta i pusta. Nagle zaczął się koszmar. Tuż za rowerzystą pojawił się samochód i zaczął trąbić. Kierowca w końcu wyprzedził go i zatrzymał się. Zaczął na niego krzyczeć, a potem kopniakiem zepchnął do rowu. Okazało się, że to syn wójta gminy Żórawina.
Rafał Mikołajczyk to znany dolnośląski paraolimpijczyk. Jest pięciokrotnym mistrzem Polski, a w 2016 r. zdobył puchar świata w kolarstwie ręcznym. Był też powołany do kadry narodowej. Teraz ciężko trenuje starając się o kwalifikację na paraolimpiadę w Tokio w 2020 r.
To właśnie na jednym z ostatnich treningów został brutalnie zaatakowany. 12 lipca, ok. 09.00 jechał ul. Wrocławską od strony Żórawiny w kierunku Wrocławia. Nagle pojawił się za nim wściekły kierowca samochodu osobowego. – Jechałem ok. 30 km/h, gdy z tyłu podjechał do mnie bardzo blisko samochód i zaczął trąbić – opowiada kolarz w rozmowie z „Gazetą Wrocławską”. Zauważa przy tym, że w tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.
To jednak najwyraźniej nie usatysfakcjonowało kierowcy. Czarny mercedes wyprzedził niepełnosprawnego i zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej blokując drogę. Kierowca wysiadł i zaczął krzyczeć, że kolarz „nie powinien tamtędy jeździć” i że „jest niewidoczny”. Kiedy Mikołajczyk podjechał, mężczyzna kopnął jego rower spychając z drogi. Niepełnosprawny kolarz przekoziołkował razem z pojazdem i wylądował w rowie.
Sportowiec poturbował się, a jego rower został uszkodzony. Na miejsce przyjechał patrol z Wrocławia. 44-letni kierowca mercedesa został zatrzymany, ale po przeprowadzeniu czynności wypuszczono go do domu. – Prokurator zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Jak podaje „Gazeta”, napastnik to syn wójta gminy Żórawina. Jan Żukowski nie chciał jednak komentować sprawy zachowania swojego syna. Prokuratura prowadzi postępowanie, ale sportowiec ma teraz poważny problem z przygotowaniami do paraolimpiady. Nie tylko przestał czuć się komfortowo na drodze, ale także uszkodzenia roweru znacznie utrudniają jazdę. Czy będzie w stanie reprezentować nasz kraj?
Źródło: fakt.pl