Syn byłej premier, Tymoteusz Szydło znalazł się na ustach całej Polski po tym, gdy w 2019 r. wyszło na jaw, że porzucił stan duchowny. Teraz ponownie zrobiło się o nim głośno. Jak ustaliło OKO.press, syn Beaty Szydło pod zmienionym nazwiskiem pracuje w ERG Bieruń Folie, której udziałowcami są Daniel Obajtek i jego matka. W końcu Tymoteusz zabrał głos za pośrednictwem pełnomocnika.
Portal OKO.press ustalił, że były ksiądz Tymoteusz Szydło zmienił nie tylko zawód, ale i nazwisko. Według doniesień portalu syn Beaty Szydło pracuje w firmie ERG Bieruń-Folie, w której udziały ma także szef Orlenu Daniel Obajtek. Jest tam zatrudniony jako przedstawiciel handlowy odpowiadający za dystrybucję worków foliowych.
Tymoteusz zrezygnował ze stanu duchownego w 2019 r. po tym, jak nie pojawił się w oświęcimskiej parafii, w której miał zacząć posługę. Zaledwie 2 lata wcześnie premier Beata Szydło chwaliła się wyświęceniem go na księdza. TVP przygotowało wówczas duży materiał, a media Tadeusza Rydzyka transmitowały w całości mszę prymicyjną.
Po tym, jak syn byłej premier zrezygnował z bycia księdzem, słuch po nim zaginął. Teraz odnalazł się w spółce powiązanej z Orlenem. Dziennikarze OKO.press zadzwonili do ERG Bieruń Folie i poprosili o rozmowę z Tymoteuszem Szydło. Pracownica sekretariatu firmy odpowiedziała: „Pan Tymoteusz jest poza firmą, na urlopie”. Później wyraźnie się spłoszyła i zaczęła przekonywać, że nikt taki w firmie nie pracuje.
W środę, 17 marca z redakcją portalu skontaktował się mecenas Maciej Zaborowski, który ostatnio występuje w mediach jako pełnomocnik Daniela Obajtka strasząc pozwami media i opozycję. Tym razem przedstawił się jako przedstawiciel syna byłej premier. Potwierdził, że Tymoteusz Szydło zmienił nazwisko i od 1 października 2019 r. pracuje w ERG Bieruń Folie. Nie był więc długo bezrobotny…
„Po odejściu ze stanu duchownego nie chciał być na utrzymaniu rodziców. Postanowił, że nie będzie wysyłał CV do różnych firm, aby nie nadawać tej sprawie dodatkowego rozgłosu. Poprosił o pomoc m.in. swoją mamę. Mama zwróciła się do różnych osób, m.in. do pana Daniela Obajtka. Od niego dowiedziała się, że w firmie ERG Bieruń poszukiwany jest ktoś do pracy” czytamy w oświadczeniu przesłanym do OKO.press.
Mecenas zaznaczył, że Beata Szydło rozmawiała o zatrudnieniu syna z Obajtkiem, „bo nie chciała szukać pracy dla niego w spółkach Skarbu Państwa”, a jego klient nie sądził, „że jego praca w prywatnej firmie, jaką jest ERG Bieruń, może budzić jakiekolwiek kontrowersje”. A powinien, zważywszy, że prezes Orlenu miał u byłej premier dług wdzięczności.
To właśnie Beacie Szydło Daniel Obajtek zawdzięczał nagłe przyspieszenie kariery po wyborach parlamentarnych w 2015 r. Najpierw został szefem państwowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a potem prezesem kontrolowanej przez państwo Energi. Szefostwo Orlenu objął już po zakończeniu jej kadencji, ale nadal uważany jest w PiS za „człowieka premier Szydło”.
Źródło: fakt.pl
