Jak wynika z sondażu, do którego dotarła Interia, 70 proc. wyborców partii opozycyjnych chce, by ich formacje zagłosowały ramię w ramię z PiS w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy. W ramach unijnego wsparcia Polska będzie miała do dyspozycji niemal 60 mld euro.
Sejm; zdj. ilustracyjne /Piotr Molecki /East News
Po wecie Solidarnej Polski ratyfikacja Funduszu Odbudowy mogłaby nie przejść w Sejmie, bo bez głosów posłów Zbigniewa Ziobry, Prawo i Sprawiedliwość nie ma większości. Od dłuższego czasu spekulowano, że fundusz może poprzeć Lewica. W podobnym tonie wypowiedział się też lider Polski 2050 Szymon Hołownia.
Interia dotarła do sondażu, który na zlecenie jednej z partii przeprowadziła pracownia IBRIS w ostatni weekend. „Czy Pana/Pani zdaniem posłowie opozycji powinni zagłosować razem z PiS i poprzeć utworzenie Funduszu, czy zagłosować przeciw ryzykując utratę unijnych pieniędzy?” – brzmiało pytanie. Do wyboru było pięć odpowiedzi.
Wśród wszystkich respondentów dominowały odpowiedzi za przyjęciem Funduszu Odbudowy – chce tego 74 proc. ankietowanych. Odpowiedzi „raczej odrzucić” lub „zdecydowanie odrzucić” ratyfikację Funduszu Odbudowy wybrało 10,7 proc. badanych. 15,4 proc. respondentów wskazało opcję „nie mam zdania/trudno powiedzieć”.
Opinia wyborców
Ciekawie wygląda zestawienie w poszczególnych grupach wyborców, bo niektóre partie opozycyjne przekonywały, że ich wyborcy nie chcą głosować w tej sprawie tak jak PiS, a tym samym poprzeć Fundusz Odbudowy. Wyniki pokazują, że może być inaczej.
88 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy jest za ratyfikacją Funduszu Odbudowy. 70 proc. wyborców opozycji jest podobnego zdania i chce, by opozycja zagłosowała razem z PiS za przyjęciem FO. W grupie wyborców niezdecydowanych 75 proc. respondentów popiera takie rozwiązanie.
Tymczasem, poza Solidarną Polską, przeciw ma głosować Polskie Stronnictwo Ludowe. Platforma Obywatelska przekonuje z kolei, że potrzebuje gwarancji spełnienia pięciu postulatów, by poprzeć Krajowy Plan Odbudowy. Jeśli PiS takich gwarancji nie da, partia Borysa Budki będzie przeciwko ratyfikacji Funduszu Odbudowy.
Drugi z koalicjantów PiS w ramach Zjednoczonej Prawicy – Porozumienie – zwleka z decyzją. Jarosław Gowin mówił w programie „Graffiti” w Polsat News, że chce na ten temat jeszcze rozmawiać, ale skłania się ku głosowaniu „za” ratyfikacją Funduszu Odbudowy.
Najbliżej poparcia Funduszu Odbudowy, a tym samym głosowaniu razem z Prawem i Sprawiedliwością, są formacje Nowej Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni.
Nie wiadomo natomiast, kiedy Fundusz Odbudowy będzie głosowany. Ustawa musi przejść bowiem cały proces legislacyjny. W kuluarach słychać, że do głosowania raczej nie dojdzie na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Bardziej prawdopodobne jest to, że jeszcze w kwietniu zostanie zwołane dodatkowe posiedzenie.
Wszystkie kraje UE szykują swoje plany
W całej Unii Europejskiej trwają przygotowania do uruchomienia Funduszu Odbudowy, czyli środków, które mają wspomóc państwa wspólnoty odbudować gospodarki po pandemii. Każdy członek UE musi przygotować własny projekt (tzw. krajowe plany odbudowy).
W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się w sprawie wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji niemal 60 mld euro.
Polska, żeby sięgnąć po środki funduszu, musiała przygotować swój Krajowy Plan Odbudowy (KPO), tak jak każde inne państwo w UE. W Polsce tym procesem kieruje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR). KPO będzie przełożeniem tych pieniędzy na konkretne reformy, programy i inwestycje. Właśnie zakończył się proces konsultacji społecznych KPO.
W Sejmie dojdzie natomiast do głosowania nie nad samym Krajowym Planem Odbudowy, ale nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy.
Źródło: interia.pl