Szok. Ojciec gwałcił swojego dziewięcioletniego synka Patryka, woził chłopca do innych pedofilów, a zdjęcia z gwałtów sprzedawał zboczeńcom w internecie. Sąd Okręgowy w Siedlcach skazał właśnie Piotra B. (41 l.) na 12 lat więzienia, najwyższy wymiar kary przewidziany za to przestępstwo.
– Sąd orzekł też zakaz zbliżania się ojca do skrzywdzonego syna – informuje Grażyna Orzechowska z Sądu Okręgowego w Siedlcach. Wszystko wyszło na jaw, gdy policjanci tropili międzynarodową szajkę pedofilów. Na ślad Piotra B. wpadli rumuńscy funkcjonariusze, którzy zatrzymali innego Polaka mieszkającego w Bukareszcie. Mężczyzna ten rozpowszechniał pedofilskie nagrania i zdjęcia w internecie. Na jednym z filmów zboczony ojciec wykorzystywał swojego synka. Po nitce do kłębka śledczy przed rokiem dotarli do niewielkiej wioski pod Siedlcami, gdzie mieszkał Piotr B. W domu miał komputer z ogromną liczbą zdjęć pedofilskich, aparat fotograficzny i nośniki pamięci. Mężczyzna został aresztowany.
– Przeżyłam szok, kiedy do domu weszli policjanci. Dopiero od nich dowiedziałam się, co mąż wyprawiał z Patrykiem – zapewnia Maria (29 l.), żona Piotra B. – Nie chcę znać męża. Wyszłam za niego w 2008 r., gdy jego synek z poprzedniego małżeństwa miał pół roku. Przygarnęłam go z dzieckiem, bo jego żona uciekła. Później na świat przyszli dwaj synowie. Nigdy nie przypuszczałam, że Piotr może być taką bestią. Kilka razy zabierał synka do lekarza do Warszawy. I właśnie wtedy musiał go fotografować – dodaje.
Patryk otoczony opieką macochy czuje się już lepiej. – Poprawił się w nauce, jest grzeczny – wychwala chłopca Maria. On sam ciągle jednak wspomina koszmar, jaki zafundował mu ojciec. – Nie daruję tacie. Jak wyjdzie z więzienia, to będę już duży. Odpłacę mu za to wszystko – mówi.
*Imiona dziecka i macochy zostały zmienione
Źródło: se.pl
