Rusza proces przeciwko Rydzykowi z powództwa Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. Aktywiści domagają się ujawnienia wydatków Fundacji Lux Veritatis, hojnie zasilanej państwowymi dotacjami.
Setki milionów dla redemptorysty
Założona i zarządzana przez toruńskiego redemptorystę Fundacja Lux Veritatis jest hojnie zasilana państwowymi dotacjami. Uparcie jednak odmawia ujawnienia, na co wydaje astronomiczne kwoty, na które zrzucają się wszyscy podatnicy. Aktywiści Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska próbują to zmienić. Po niemal pięciu latach wreszcie doczekali się wyznaczenia daty procesu. Czy tym razem się uda?
Odkąd władzę w Polsce przejęło Prawo i Sprawiedliwość, założona przez członka zakonu redemptorystów, Tadeusza Rydzyka, który lubi być nazywany Ojcem Dyrektorem, nie może wprost opędzić się od prezentów.
Za pierwszej kadencji PiS-u na konto obrotnego biznesmena wpłynęło 20 milionów złotych na jego prywatną szkołę, 26 milionów na odwierty geotermalne, 200 tysięcy złotych na „wzmocnienie wizerunku Polski za granicą”, 140 tysięcy na „promocję czytelnictwa” i półtora miliona na wybudowaną z pieniędzy podatników drogę, prowadzącą do Wyższej Szkoły Komunikacji Społecznej i Medialnej oraz nowego kościoła Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelii i św. Jana Pawła II w Toruniu.
Jak ujawniły sprawozdania finansowe regularne daniny Rydzykowi płaci także 11 ministerstw, w sumie, jak wynika ze sprawozdań finansowych z 2018 roku, 165 milionów złotych. Niezależnie od tego, Prawo i Sprawiedliwość wypłaca Fundacji Lux Varitatis stałą miesięczną kwotę z subwencji partyjnych. Oczywiście, ani partia, ani ministerstwa nie dysponują własnymi pieniędzmi. Na ich fundusze zrzucają się wszyscy podatnicy.
Podczas drugiej kadencji politycy PiS-u okazali jeszcze większą hojność. 240 milionów złotych obiecał Rydzykowi resort kultury i w ubiegłym roku zdążył wypłacić pierwszą transzę w wysokości 60 milionów złotych. Zaś Ministerstwo Rodziny w 2020 roku przekazało Fundacji Lux Veritatis 105 165 zł.
Rusza proces przeciwko Rydzykowi
Aktywiści Watchdog Polska byli ciekawi, na co zostały wydane te astronomiczne kwoty. Wniosek w tej sprawie złożyli po raz pierwszy w 2016 roku, ale nie doczekali nie odpowiedzi. Sieć Obywatelska złożyła więc zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa.
Wreszcie, po ponad 4 latach aktywiści doczekali się wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy. Proces rozpocznie się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli w piątek 9 kwietnia o godz. 12 w sali 43. O sprawie informują Martyna Bójko i Adam Kuczyński z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska:
Prokuratura za każdym razem odmawiała zajęcia się tą sprawą, uzyskaliśmy jednak korzystne orzeczenia sądu, który nakazał prowadzenie postępowania i przesłuchanie członków zarządu Fundacji.
Dzięki obywatelski naciskom udało się doprowadzić do tego, że sprawa trafiła na wokandę. Sąd nadał jej sygnaturę (III K 555/20). Przedstawiciele Fundacji Lux Veritatis będą odpowiadać za nieudostępnienie informacji publicznej w związku z nadużyciem uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: popularne.pl