Jak poinformował Onet, a potem potwierdził Gazprom, Rosjanie wstrzymali dostawy gazu do Polski. Fakt otrzymał potwierdzenie tej informacji w kręgach rządowych. Obecnie trwa pilna narada w ministerstwie klimatu w tej sprawie. Zapytaliśmy o sprawę polityków i sprawdziliśmy ich komentarze w sieci. Czy jest się czego obawiać?
„Nie zabraknie gazu w polskich domach” – napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Ze strony Rosji nie ma jeszcze żadnych informacji o powodach wstrzymania dostaw gazu do Polski. Przypomnijmy, że Putin zadecydował, że od początku kwietnia, kraje „nieprzyjazne” mają płacić za gaz z Rosji tylko w walucie rosyjskiej, a Polska oraz większość państw unijnych, się na to nie zgodziły.
„Nie zabraknie gazu w polskich domach” – uspokaja minister klimatu i środowiska
„Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo – od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76%. Nie zabraknie gazu w polskich domach” – napisała 26 kwietnia po południu na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo – od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76%. Nie zabraknie gazu w polskich domach.
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) April 26, 2022
Polska odcięta od rosyjskiego gazu. Co na to politycy?
Poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski uspokajał w rozmowie z Faktem, mówiąc, że w naszych magazynach jest gaz.
– Ta sytuacja pokazuje, jak niewiarygodnym partnerem jest Federacja Rosyjska. Dlatego cała Europa solidarnie powinna zrezygnować z rosyjskiego gazu i uniezależnić się od Rosji. Na razie nie widzę zagrożenia dla zwykłych Polaków, bo i magazyny są pełne i są alternatywne źródła, z których można gaz sprowadzić – zaznaczył Gawkowski.
– Putin na tyle zabezpieczył się kontraktami z Chinami z innymi regionami świata, jak m.in. Indie, że dzisiaj zatrzymanie dla niego przesyłu gazu do Polski, to jest promil tego, co oni sprzedają – mówi nam Marek Sawicki, poseł PSL.
– Po pierwsze mamy zapasy na kilka miesięcy. Po drugie mamy także Jamal, który w tej chwili po takiej decyzji powinien być natychmiast znacjonalizowany, przejęty przez państwo i tam jest rewers, którym możemy z zachodu Europy, każdy gaz i norweski i duński, tłoczyć i dostarczać go nie tylko do Polski, ale także do krajów nadbałtyckich – dodaje.
Ryszard Czarnecki z PiS mówi, że Polska da sobie radę bez rosyjskiego gazu. – Mamy zapasy, mamy inne możliwości kupienia tego surowca. To, co Rosja uważała za broń atomową, okaże się w tej sytuacji straszakiem, bo Polska bez rosyjskiego gazu poradzi sobie – zaznacza europoseł.
– Rząd powinien być na to przygotowany i doskonale poinformowany, bo przecież ludzie Morawieckiego zasiadają razem z ludźmi Putina w zarządzie PolGazu. Teraz Polska powinna zablokować dostawy węgla z Rosji, a tymczasem w ciągu ostatniego miesiąca wjechało do nas pół miliona ton rosyjskiego węgla – komentuje dla Faktu Michał Szczerba z PO.
Źródło: fakt.pl