Nowe spekulacje wokół rekonstrukcji rządu. Według Onetu plany są duże, ale na drodze do zmian stanął Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.
Andrzej Stankiewicz podsumował plan premiera Mateusza Morawieckiego na rekonstrukcję rządu. Kluczowe ma być „odchudzenie”, bo w tym momencie jest 20 ministerstw i aż 23 ministrów (trzy osoby w randze ministra w Kancelarii Premiera i 20 ministrów). Według informacji dziennikarza Onetu, Morawiecki chce wprowadzić duże zmiany i zmniejszyć liczbę ministerstw. Premier ponoć przedstawił nawet ten plan kierownictwu Prawa i Sprawiedliwości. Zlikwidowane mają być trzy resorty: Cyfryzacji, Gospodarki Morskiej i Sportu. Natomiast połączone mają być: MEN i resort nauki, Środowiska i Klimatu, a także Rozwoju i Funduszy i Polityki Regionalnej.
Ten pomysł nie podoba się Zjednoczonej Prawicy. Likwidacja czy scalanie ministerstw oznacza, że Solidarna Polska i Porozumienie stracą po jednym resorcie. – Ziobro i Gowin w żaden sposób nie chcą się zgodzić na oddanie po jednym resorcie. Uważają, że taka rekonstrukcja doprowadziłaby do ich marginalizacji w rządzie i koalicji. Chcą zachować po dwa ministerstwa. Sprawę stawiają na ostrzu noża – mówi anonimowy rozmówca, przedstawiony jako członek rządu. Stankiewicz dodaje, że taka postawa Ziobry i Gowina utrudnia realizację planu Morawieckiego. Jeżeli będzie chciał „odchudzić” rząd, to będzie musiał to zrobić kosztem ministerstw, które obsadzono ludźmi PiS.
Źródło: se.pl