Na antenie TVN24 wypowiedział się ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki. Mówił o kwestii zamknięcia nieba nad Ukrainą i przekazania myśliwców MiG-29.
– „Władimir Putin już podjął decyzję o wojnie z Zachodem. Jeśli grozi nam konsekwencjami, to tylko dlatego, że właśnie tych naszych decyzji się boi, że one byłyby przesądzające o jego porażce” – ocenił w „Rozmowie Piaseckiego” w TVN24 ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.
Zapytany, czy zatem można uznać, że „strach Zachodu to naiwność i nadmierna ostrożność”, odparł, że „to jest błąd”.
– „Dlatego, że myśmy powinni przejąć inicjatywę i spowodować, żeby to Putin się bał najpotężniejszego sojuszu militarnego w historii ludzkości, a nie odwrotnie” – mówił.
Cichocki zapytany o to, jaka jest jego „osobista opinia ws. strefy zakazu lotów nad Ukrainą i ws. przekazania MiG-ów”, stwierdził, że nie ma „osobistych opinii”.
– „Moja opinia jest całkowicie zbieżna z oświadczeniem MSZ” – podkreślił i dodał, że ma inny pogląd w tej sprawie niż urzędnicy Pentagonu.
– „Uważam, że te samoloty powinny zostać Ukrainie udostępnione, a państwa NATO powinny zamknąć przestrzeń powietrzną nad Ukrainą i udostępnić systemy przeciwlotnicze, które dadzą taką szansę Ukraińcom” – oświadczył.
Na uwagę, że zamknięcie przestrzeni powietrznej uznaje się za „pretekst dla Rosji do rozpoczęcia działań militarnych przeciwko państwom NATO i rozpoczęcia III wojny światowej”, odparł:
– „Ja nie dostrzegłem w moich rozmowach z kolegami i koleżankami z rządu tych różnic.”
Źródło: twojenowinki.pl