Wiadomości

Przyjaciółka Leppera po latach przerywa milczenie. Opowiedziała wszystko, nikt nie przypuszczał

Andrzej Lepper był jednym z najbardziej barwnych polityków na polskiej scenie. Lider Samoobrony zasłynął swoimi nietypowymi przedsięwzięciami i zachowaniem, do którego nie przywykli jego koledzy z ław sejmowych. 9 lat temu znaleziono jego ciało w biurze partii, a po latach moment, gdy ta informacja pojawiła się w mediach wspomina jego przyjaciółka. Jej słowa wydają się być znaczące.

Andrzej Lepper to postać, którą zna każdy. Zupełnie inny od reszty polityków mężczyzna trafiał do wyborców i nie ukrywał, że nie ma zamiaru dostosowywać się do zasad wielkiego i elitarnego świata polityki. Jego śmierć była szokiem dla wszystkich i trudno było uwierzyć, że zdecydował się popełnić samobójstwo. Danuta Hojarska zdecydowała się wypowiedzieć na ten temat.

Andrzej Lepper był dla niej bardzo ważną osobą

Andrzej Lepper i Danuta Hojarska często pojawiali się razem na sejmowych korytarzach. Kobieta nie ukrywa, że lider Samoobrony był dla niej ważną osobą i mocno wpłynął na ukształtowanie się jej osoby. Jej słowa wydają się niezwykle poruszające i widać, że sytuacja, jaka miała miejsce 5 sierpnia 2011 roku, mocno ja dotknęła i wciąż nie może pogodzić się z samobójstwem polityka.

– Traktowałam go jak ojca – mówiła w rozmowie z dziennikarzami „Faktu” Danuta Hojarska. Zdecydowała się udzielić gazecie wyjątkowo osobistego wywiadu i odniosła się w nim do ustaleń śledczych, którzy badali tę sprawę. Była współpracowniczka lidera Samoobrony podaje w wątpliwość oficjalną wersję śmierci ustaloną przez służby.

Ten dzień całkowicie ją załamał, nie wierzyła w to, co właśnie usłyszała

Danuta Hojarska oraz Andrzej Lepper mieli wyjątkowo bliską relację – kobieta wiele razy wspominała o tym w wywiadach. Polityk wprowadził ją w świat sejmowych ław i był przewodnikiem oraz ważnym partnerem w rozmowach, podczas których omawiane były decyzje ważne dla partii oraz dla niej samej. W wywiadzie udzielonym „Faktowi” Danuta Hojarska zdecydowała się wrócić pamięcią do tego smutnego dnia sprzed 9 lat.

– Na początku powiedziałam, że to prima aprilis. Chwilę później nie dowierzałam. Przecież to niemożliwe, że tak silny człowiek mógł popełnić samobójstwo. Gdy już ochłonęłam, zadzwoniłam do Krzysztofa Jackowskiego – powiedziała rozgoryczona kobieta w wywiadzie.

Wciąż uważa, że to nie może być prawda

Nawet po 9 latach od tego tragicznego odkrycia dokonanego w biurze Samooborony, Danuta Hojarska nie wierzy, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo. Śledztwo zostało umorzone, gdyż badający sprawę stwierdzili, że okoliczności śmierci polityka oraz ślady zabezpieczone na jego ciele oraz sznurze nie noszą śladów osób trzecich. Danuta Hojarska wciąż nie może pogodzić się z odejściem swojego przyjaciela i postanowiła podkreślić swoje niedowierzanie wobec oficjalnych ustaleń śledczych.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close