Wiadomości

Prezes TK Julia Przyłębska otrzymała nagrodę za wyrok w sprawie aborcji

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska została laureatką Nagrody im. Grzegorza I Wielkiego za 2020 rok. Wyróżnienie to zostało przyznane w szczególności za orzeczenie zakazujące tzw. aborcji eugenicznej. To właśnie ono wywołało falę protestów w całym kraju.

Prezes TK Julia Przyłębska otrzymała nagrodę za wyrok w sprawie aborcji

Nagrodzę im. Grzegorza I Wielkiego przyznał Przyłębskiej miesięcznik „Nowe Państwo”. W uzasadnieniu podkreślono, że „wyraz docenienia odwagi nie tylko Przyłębskiej, ale także innych sędziów TK”.

W szczególności zwrócono uwagę na orzeczenie TK z 22 października 2020 r. o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.

„W sposób szczególny pragniemy podkreślić znaczenie orzeczenia zakazującego tzw. aborcji eugenicznej. Istnienie w polskim prawie zapisu pozwalającego uśmiercać nienarodzone dzieci z powodu choroby było powodem do wstydu. Takie rozwiązanie – poza tym, że bezduszne i okrutne – nawiązuje wprost do norm państw totalitarnych” – ocenił miesięcznik „Nowe Państwo”.

Kapituła nagrody doceniła również postawę Przyłębskiej, której „przyszło zapłacić bardzo wysoką cenę za bycie niezawisłym i uczciwym sędzią”.

W pierwszym okresie istnienia pisma wydawcą miesięcznika „Nowe Państwo” była spółka Srebrna S.A., na czele której stał wiceprezes PiS Adam Lipiński, a głównym udziałowcem w spółce jest Fundacja Prasowa „Solidarność” powiązana z Jarosławem Kaczyńskim. Od czerwca 2008 r. wydawcą pisma jest Niezależne Wydawnictwo Polskie, wydawca „Gazety Polskiej”. Z kolei funkcję redaktora naczelnego miesięcznika pełni dziennikarka „GP” Katarzyna Gójska-Hejke.

Wyrok TK w sprawie aborcji. Protesty kobiet, podział koalicji

Orzeczenie to wywołało, trwającą do dziś falę antyrządowych protestów w wielu polskich miastach i miasteczkach, największe w Warszawie, gdzie manifestacje odbywały się m.in. w okolicy domu prezesa PiS.

Przeciwko wyrokowi TK protestowało także wielu polityków opozycji. Podzielił on także – o czym pisaliśmy w Onecie – koalicję Zjednoczonej Prawicy, w ramach której już w pierwszych dniach po wydaniu orzeczenia przez Trybunał wielu wpływowych polityków obozu władzy, na czele z prezydentem Andrzejem Dudą, zaczęło kwestionować decyzję TK, zapowiadając – jeszcze przed publikacją – złagodzenie orzeczenia na drodze ustawy, której projekt po wielu tygodniach utknął na dobre w sejmowych komisjach.

Jarosław Kaczyński: moim odkryciem towarzyskim ostatnich lat jest Julia Przyłębska

Przypomnijmy, że w połowie maja 2019 r. prezes PiS wystąpił w programie śniadaniowym TVP „Pytanie na śniadanie”. Sporo czasu Kaczyński poświęcił na wymienienie grona swoich przyjaciół, z którymi jak przyznał bardzo lubi rozmawiać, nie tylko na tematy polityczne.

– Moim odkryciem towarzyskim ostatnich lat jest Julia Przyłębska – powiedział Kaczyński.

Sama Przyłębska również niejednokrotnie chwaliła się publicznie znajomością z prezes PiS. Ich współpraca został zintensyfikowana, gdy Przyłębska została prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Jak informował w styczniu 2020 r. Andrzej Stankiewicz w Onecie, gdy ważyły się losy Sądu Najwyższego oraz nowowybranej Krajowej Rady Sądownictwa, prezes Kaczyński osobiście pojawił się w mieszkaniu prezes trybunału.

Z kolei w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” w grudniu 2020 r. Kaczyński został wprost zapytany o tę znajomość.

– Ja mogę sobie spokojnie parę godzin rozmawiać miło z panią prezes, ale o tym, jaki będzie wyrok, nie dowiem się nic. Druga strona nie jest w stanie tego pojąć, to jest ta gigantyczna różnica kulturowa między nami a PO – skomentował.

Tak IPN oczyścił ambasadora Przyłębskiego

Dlaczego IPN oczyścił męża prezes Trybunału Konstytucyjnego z zarzutu współpracy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa? Bo prokurator doszedł do wniosku, że rozmawiając z oficerem bezpieki Andrzej Przyłębski „był stroną postępowania administracyjnego”.

Ta sprawa lustracyjna była wyjątkowym kłopotem dla PiS. Na początku roku IPN ujawnił teczkę tajnego współpracownika „Wolfganga”, którym – wedle danych rejestracyjnych – miał być Andrzej Przyłębski. Po pierwsze, Przyłębski jest ambasadorem RP w Niemczech z nadania obecnego rządu, a po wtóre – jego żona kieruje Trybunałem Konstytucyjnym. Oboje nie kryją się z poparciem dla PiS.

Ponieważ Przyłębski jako ambasador zaprzeczył w oświadczeniu lustracyjnym współpracy z bezpieką, wyjaśnieniem sprawy zajął się pion lustracyjny Instytutu Pamięci Narodowej. Gdyby IPN uznał, że Przyłębski skłamał, a tę wersję potwierdził sąd, wówczas straciłby on stanowisko ambasadora. Ale IPN po przeprowadzeniu dochodzenia Przyłębskiego oczyścił. Onet przeanalizował uzasadnienie decyzji prokuratora IPN w tej sprawie.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close