Krystyna Pawłowicz od lat jest jedną z osób, które mają wiernych fanów w mediach społecznościowych. Jest bardzo znaną użytkowniczką Twittera. Jako jedna z niewielu osób ze środowiska związanego z polityką, bo przecież była posłanką, w Internecie czuje się jak ryba w wodzie. Ostatnio blady strach padł na jej wiernych fanów. Pawłowicz musiała zareagować… Podjęła życiową decyzję.
Gdy Pawłowicz była posłanką z klubu Prawa i Sprawiedliwości, wiele uwagi poświęcała dyskusjom na Twitterze, a bywało, że wdawała się też w pyskówki. Jej ostre dyskusje z internautami śledziła z zapartym tchem cała Polska! Publikowała też masę zdjęć, czas bardzo dziwnych, które wzbudzały zainteresowanie. Swego czasu, była już posłanka, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, chciała porzucić Twittera i zniknąć z niego, ale to byłby cios prosto w fanów. Przez pewien czas faktycznie zniknęła z Twittera, ale ku radości wielu, powróciła. Teraz sytuacja mogła się powtórzyć! Wisiało wielkie niebezpieczeństwo tego, że Krystyna Pawłowicz zrezygnuje z Twittera. Kilka dni temu, jeden z internautów zapytał ją, czy założyła konto w innej platformie mediów społecznościowych. Okazało się, że tak. – Wstawiłam na razie jeden wpis i uczę się jak się tam poruszać. Czy to oznacza, że chciał porzucić fanów na Twitterze?! Wszystko wyjaśniło się w poniedziałek bladym świtem. Była posłanka napisała na Twitterze:
– No, założyłam konto na tym http://Parler.com Będę głównie na TT,a czasem na Parlerze Adres i zdjęcia tam mam takie same jak tutaj – powiadomiła. – Ja stąd nie odejdę, bo chyba większość moich rozmówców jest na TT. Na Parler będę tylko zaglądała. Tam jednak jest jeszcze mało przejrzyście i jakoś wolno te operacje przebiegają. Przypatrzę się na czym większa wolność słowa i brak cenzury tam polega.
<blockquote class=”twitter-tweet”><p lang=”pl” dir=”ltr”>No,założyłam konto na tym <a href=”https://t.co/xqjfkwcW4T”>https://t.co/xqjfkwcW4T</a> <br>Będę głównie na TT,a czasem na Parlerze<br>Adres i zdjęcia tam mam takie same jak tutaj.</p>— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) <a href=”https://twitter.com/KrystPawlowicz/status/1330631587399151621?ref_src=twsrc%5Etfw”>November 22, 2020</a></blockquote> <script async src=”https://platform.twitter.com/widgets.js” charset=”utf-8″></script>
W końcu jasno wyjaśniła: – Wyspałam się i zdecydowałam. ZOSTAJĘ TUTAJ na tym lewackim TT. Trzeba jednak być na froncie. Uff, fani byłej parlamentarzystki, mogą odetchnąć z ulgą.
Źródło: se.pl