Wiadomości

Ojcu załamał się głos po tym co zobaczył w szpitalu, wręcz niepojęte. Wypadek w kuchni małego dziecka wzbudza najwyższą trwogę

Dziecko przewiezione zostało przez rodziców do szpitala w trybie natychmiastowym. Ocenili, że stan zdrowia dziecka jest bardzo zły. To, co ojciec zastał w placówce medycznej przyprawiło go jednak o szok. Nie mógł zrozumieć jak to możliwe, że nikt chce pomóc jego cierpiącemu synkowi.

Dziecko potrzebowało pilnej pomocy. Niestety, w szpitalu ojciec spotkał się z czymś, czego zupełnie się nie spodziewał. Teraz lekarz tłumaczy się, że akcja ratunkowa została przeprowadzona w należyty sposób, jednak rodzice mają wiele wątpliwości. Jak twierdzą internauci, którzy zapoznali się ze sprawą, mają rację. Placówką prawdopodobnie zajmie się teraz prokuratura.

Dziecko nie otrzymało pomocy, której wymagało?

W woj. mazowieckim doszło do sytuacji, która zmroziła mieszkańcom krew w żyłach. Sprawą zajęli się nawet reporterzy „Uwagi! TVN”, którzy nagłośnili sytuację. Wszystko wydarzyło się w jednym ze szpitali znajdującym się w Grójcu. To właśnie do niego wybrali się zaniepokojeni rodzice małego dziecka po wypadku. Malec miał przypadkowo oblało się bardzo gorącym napojem, a ciecz wywołała ogromne poparzenia. Rodzice razem z babcią pojechali więc do szpitala, aby poprosić o pomoc lekarzy, którzy powinni w takiej sytuacji zająć się poszkodowanym dzieckiem.

Tak się jednak nie stało. Rodzice długo czekali na specjalistyczną pomoc. W pewnym momencie chłopiec zaczął płakać, a lekarz… kazał rodzicom samym zająć się jego poparzeniami.

– Dopiero gdy Antoś zaczął krzyczeć zainteresowali się nami [lekarze – przyp. red.]. Powiedzieli, by nasmarować go maścią, obłożyć gazą – wyznała wstrząśnięta mama chłopca w rozmowie z reporterami w materiale „Uwaga! TVN”.

Jak twierdzi babcia, w placówce nie było po prostu środków, za pomocą których lekarze mogliby ulżyć cierpieniu dziecku.

– Nie mieli nic na oparzenia. Jakąś piankę… A z oddziału przynieśli czopek przeciwbólowy – stwierdziła seniorka, która była świadkiem zdarzenia.

Według rodziców w szpitalu zastali rażący brak odpowiedzialności za życie i zdrowie ich syna. Nie mieści im się w głowie, że tak potraktowane cierpiącego pacjenta. Sprawa prawdopodobnie zostanie wkrótce wyjaśniona przez prokuraturę. Na ten moment należy więc wstrzymać się z osądami.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close