Wirtualna Polska podaje, że we wrześniu w Pałacu Prezydenckim doszło do spotkania Andrzeja Dudy z o. Tadeuszem Rydzykiem. Miało to być ich pierwsze spotkanie w tym miejscu.
– Spotkanie przebiegło w dobrej, towarzyskiej atmosferze. Ojciec dyrektor opowiadał o toruńskich inwestycjach Fundacji Lux Veritatis, m.in. o budowanym Muzeum Pamięć i Tożsamość, które zostanie oddane do użytku w 2022 roku. Nie do końca był zadowolony ze współpracy z instytucjami państwowymi, kontrolowanymi przez polityków PiS, a wspierającymi go finansowo. Wypowiadał się podobnie jak wiele razy na urodzinach Radia Maryja, gdzie potrafił wbić szpilę rządzącym. Krytykował Strajk Kobiet i aktywistów LGBT – mówi Wirtualnej Polsce osoba z otoczenia Andrzeja Dudy.
Andrzej Duda miał spotkać się z o. Rydzykiem. Ocieplenie relacji?
Portal zwraca uwagę na inne gesty, wskazujące na ocieplenie stosunków między Dudą a o. Rydzykiem. We wrześniu, na jednej z mszy, w których uczestniczyły środowiska Radia Maryja i Telewizji Trwam, pojawiła się szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych. Obecni byli tam również minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek i wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Zabrało za to Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego czy Mariusza Błaszczaka. Nie było ich także na innych, organizowanych w tym roku uroczystościach związanych z Radiem Maryja.
W połowie października Ignaczak-Bandych odczytała list Andrzeja Dudy podczas inauguracji akademickiego w prowadzonej przez redemptorystów Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Według informatorów wp.pl lepsze relacje między Pałacem Prezydenckim a redemptorystą z Torunia wynika z ochłodzenia stosunków o. Rydzyka z Jarosławem Kaczyńskim. – Obecne relacje między kierownictwem PiS a toruńską rozgłośnią nie są jakieś nadzwyczajne. Prezes Kaczyński będzie potrzebował mediów ojca Rydzyka przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi w 2023. Liczy zapewne, że zakup przez Orlen regionalnej prasy wydawanej przez Polska Press obniży oczekiwania ojca dyrektora. Duchowny oczekiwań jednak na pewno nie obniży i raz na jakiś czas będzie o nich i o sobie przypomina – twierdzi źródło portalu. Dodaje, że Duda, będąc w połowie kadencji, nie ma nic do stracenia i na relacjach z Rydzykiem może tylko zyskać.
Źródło: gazeta.pl