Noworodek odmawiał jedzenia, a rodzice dopiero po kilku dniach odkryli przyczynę. Powód, dla którego maluszek nie chciał jeść, jest przerażający.
Noworodek ledwo wyszedł ze szpitala, a rodzice już musieli udać się z nim do specjalisty. Bardzo smutna historia rozegrała się w rodzinie, która długo nie mogła doczekać się maleństwa. Szczęśliwi rodzice nie mieli dużo czasu, żeby nacieszyć się wspólnymi chwilami, wolnymi od trosk.
Córeczka była dla nich spełnieniem marzeń. Bardzo długo czekali na ten dzień, kiedy w końcu pojawi się na świecie i będą mogli dotknąć jej małych paluszków i całymi dniami się w nią wpatrywać. Mieli dużo szczęścia, bo poród się udał i mała przyszła na świat zdrowa.
Rodzice nie wiedzieli czemu noworodek nie je
Po wyjściu ze szpitala cała rodzina pojawiła się w domu. Pokój dla córeczki był już od dawna przygotowany. Pojawiły się w nim zabawki i akcesoria niezbędne w pierwszych dniach po urodzeniu. Rodzice nie mogli nacieszyć się obecnością dzidziusia. Pielęgnowali ją i rozpieszczali.
Pewnego dnia zauważyli, że ich córka nie chce jeść. Na początku byli zdziwieni, ale dni mijały, a mała nadal nie chciała przyjmować pokarmu. Przerażeni zdecydowali, że muszą jak najszybciej udać się do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się zdiagnozować dziecka. Nie mieli pojęcia, skąd może się brać niechęć do jedzenia, skoro na nic nie była chora i nic jej nie dolegało.
Po powrocie do domu rodzice zaczęli się dziwnie czuć. Rozbolała ich głowa, czuli się rozbici i zmęczeni, nie mieli siły na nic. Uznali, że tak bardzo stresują się sytuacją dziecka, że to musi powodować taki stan. Jednak odwiedziła ich babcia, która po zaledwie kilku minutach dostała takich samych objawów jak oni.
Teraz byli już pewni, że przyczyna musi kryć się u nich w domu i w końcu znaleźli winowajcę. Okazało się, że z nieszczelnej instalacji grzewczej ulatniają się tlenki węgla. Mieli ogromne szczęście, bo stężenie nie było jeszcze śmiertelne. Wiedząc już o tym, co jest przyczyną stanu zdrowia noworodka, lekarze umieścili ją razem z matką w komorze hiperbarycznej i po kilku dniach jej stan wrócił do normy. Awaria została naprawiona, a rodzice w końcu mogą bez obaw cieszyć się zdrowym maleństwem.
Źródło: pikio.pl
