Mama małego Dawidka niestety nie jest jedyną kobietą, która w ostatnim czasie przeżywa potworną tragedię. Właśnie na jaw wyszły wyjątkowo przykre informacje związane z zaginięciami dzieci.
Mama Dawidka to zaledwie jedna z wielu kobiet, które przeżywają niewyobrażalny koszmar. Gdy wszyscy skupiają się na sprawie małego Dawidka, pozostałe od lat pozostają nierozwikłane. Zaginionych dzieci jest znacznie więcej, niż ktokolwiek potrafiłby sobie wyobrazić, a ich matki od lat codziennie marzą o tym, że odnajdą swoje pociechy. W mediach pojawiły się wstrząsające informacje na ten temat.
Nie tylko mama Dawidka szuka swojego dziecka. Porażające doniesienia
Jak podają media, każdego roku ginie około ośmiu tysięcy nieletnich, którzy w zdecydowanej większości mają od 14 do 17 lat. Najczęściej sprawa dotyczy ucieczki z domu na tle konfliktu rodzinnego, lecz nie brakuje też porwań tzw. „rodzicielskich”. Zdecydowanie rzadziej pojawiają się porwania przez osoby trzecie, które następnie żądają okupu. Z podawanych informacji możemy dowiedzieć się, że 95% zaginionych osób udaje się odnaleźć, jednak wciąż pozostaje 5%, których sprawy, mimo upływu lat, pozostają niewyjaśnione.
Mimo usilnych starań i zaangażowania tysięcy funkcjonariuszy, po upływie kilku lat, prokuratora umarza śledztwo bez żadnej odpowiedzi, pozostawiając bliskich w rozpaczy. Rodziny pozostają wówczas zdane same na siebie, bez najmniejszej wiedzy, gdzie może znajdować się ich krewny i czy w ogóle żyje. Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku kilkuletniej Brytyjki Madeleine McCann, która zaginęła kilkanaście lat temu i do tej pory nie odkryto, co się z nią stało.
Tego rodzaju sytuacji nie brakuje również niestety w Polsce. Tomasz Cichowicz zaginął w 1990 roku i do dnia dzisiejszego nie został odnaleziony. Choć prokuratura dawno umorzyła śledztwo, jego mama nie poddaje się i wciąż wierzy, że jej syn żyje i niebawem powróci do domu. Ma na to nadzieję każdego dnia i nigdy nie pogodziła się z tym, że więcej go nie zobaczy.
Odnalezieni po latach
Nie brakuje również przypadków, gdzie po nawet kilkudziesięciu latach, udaje się odnaleźć zaginioną osobę. Lisa Hoodless i Charlene Lunnon miały zaledwie 10 lat, gdy zostały porwane. Śledczy zaczęli tracić nadzieję na ich odnalezienie, jednak ich sprawa zakończyła się sukcesem po długim czasie, gdy obie były już dorosłe.
Obecnie starają się prowadzić normalne i spokojne życie. Warto jednak wspomnieć, że choć poszukiwania uda się zakończyć po wielu latach, nie zawsze wyglądają one tak, jak w tym przypadku. Niekiedy zdarza się, że specjaliści odnajdują jedynie szczątki osoby, która była poszukiwana.
Źródło: pikio.pl
