Wybór imienia dla dziecka to jeden z ważniejszych momentów dla przyszłych rodziców. Co więcej, to decyzja, która wpływa na całe życie spodziewanego potomka. Imion jest wiele, a wybór nie jest łatwy. Jakie imię dla chłopca, a jakie dla dziewczynki jest w dzisiejszych czasach najbardziej modne? A co jeśli imię naszego dziecka nie jest akceptowane przez otoczenie?
Z takim problemem musi mierzyć się pani Ilona. Kobieta w rozmowie z portalem Papilot.pl, opowiedziała o trudach i złośliwościach, jakie wciąż napotyka jej synek. Z jego imienia śmieją się nie tylko rówieśnicy. Czy kobieta rzeczywiście wybrała złe imię dla chłopca?
Imię dla chłopca – skojarzenia
Na świecie wciąż zmieniają się trendy, czy to w kwestii ubioru, urządzania wnętrz, najpopularniejszych diet, fryzur, czy nawet dyscyplin sportu. Podobnie jest z imionami. Tutaj także mamy do czynienia z modą, która zmienia się z upływem czasu.
Jakiś czas temu najpopularniejszymi imionami były np. Kasia, Michał, czy Bartosz. Dzisiaj coraz więcej dziewczynek ma na imię Lena, Laura, czy Hania, a chłopców Jaś, Szymon, Kacper. Można też zauważyć, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się staropolskie imiona, jak np. Wanda, Janina, Helena, Stanisław, Henryk.
Niestety, bardzo często imionom przypisywane są konkretne skojarzenia. Czasem są to wspomnienia z innymi ludźmi, które są pozytywne, ale bywa i odwrotnie. Pewne skojarzenia są nawet silnie zakorzenione w całym społeczeństwie.
Takie zjawisko negatywnego, wręcz ośmieszającego postrzegania można zaobserwować w ostatnim czasie np. jeśli chodzi o imiona takie jak: Dżesika, Nikola, Vanessa, Janusz, Grażyna, czy Brajan. Na ten temat wypowiedziała się pewna mama, z której synka wyśmiewają się rówieśnicy i nauczyciele. Chłopiec ma właśnie na imię Brajan.
Chłopiec wyśmiewany przez swoje imię
–Mój syn ma osiem lat i bardzo cierpi z powodu szyderstw i złośliwych uwag na temat swojego imienia. Koledzy i koleżanki ze szkoły są bezlitośni. Przykro jest mi to mówić, ale nauczyciele także. Poza tym nie tylko środowisko szkolne dopuszcza się uszczypliwości wobec Brajanka. Wszędzie, gdzie tylko musi podać swoje imię, spotyka się ze złośliwymi uśmiechami i niedowierzaniem. Np. zwierzył mi się, że jedna z nauczycielek parsknęła śmiechem, gdy po raz pierwszy czytała listę. Zatrzymała się przy Brajanie i skomentowała, że „rodzice zaszaleli” – wyznała pani Ilona w rozmowie z Papilot.pl.
Matka chłopca powiedziała też, że z podobnymi uszczypliwościami jej syn musi mierzyć się także poza szkołą. Gdy pojawia się w nowym środowisku, jest narażony na niemiłe spojrzenia i złośliwe uwagi. Kobieta wyznała, że imię jej synka kojarzone jest głównie z marginesem społecznym i patologią.
–Cały czas spotykam się z opinią, że imię Brajan jest nadawane tylko w rodzinach patologicznych, w których rodzice są niewykształceni i zaniedbują swoje dzieci […].Może nie mam wyższego wykształcenia, ale nie uważam się za ignorantkę, a już na pewno nie za patologię społeczną. Pracuję w sklepie odzieżowym, a mój mąż pełni funkcję kierowniczą. Jesteśmy normalną rodziną. Nie pijemy, nie zaniedbujemy dzieci, nie należymy też do biednej warstwy społeczeństwa. Całkiem nieźle nam się powodzi – powiedziała w wywiadzie.
Pani Ilona podkreśliła, że gdy jeszcze była w ciąży i powiedziała swojej rodzinie, jak planują razem z mężem nazwać synka, spotkali się z niedowierzaniem i złośliwymi komentarzami. Jak stwierdziła, podobnie rzecz ma się w przypadku jej córki, Pameli. Kiedy ludzie słyszą, jak dziewczynka ma na imię, wymieniają między sobą nieprzyjemne spojrzenia. Kobieta wyznała, że dla niej zarówno Brajan, jak i Pamela to piękne imiona i nie uważa, by było w tym coś złego. Nie można osądzać nikogo po tym, jak ma na imię. My uważamy dokładnie tak samo.
Źródło: lelum.pl
