Wiadomości

Najpierw usłyszeli krzyki. Potem zajrzeli na dno basenu

Córka nagle zaczęła głośno krzyczeć, co po chwili usłyszeli jej bliscy. Natychmiast przybiegli w okolicę basenu, skąd donośnie słychać było dziewczynę. Gdy przybyli na miejsce i zajrzeli na dno, ich oczom ukazał się straszny widok.

Córka znanych na zachodzie milionerów, pewnego dnia zwróciła swoim krzykiem uwagę wszystkich znajomych i sąsiadów, którzy razem wypoczywali w posiadłości państwa Clacherów na Majorce. Znajomi Josie, a także jej rodzice, przybiegli w okolicę basenu, gdy tylko usłyszeli wrzaski. Ku ich zdziwieniu, choć wcześniej byli przekonani, że znajdą Josie w tarapatach, nie zastali tam żywej duszy. Zrozumieli, co się stało, dopiero wtedy, gdy spojrzeli na dno zbiornika wodnego.

Córka znaleziona została na dnie basenu. Bliscy Josie nie mogli uwierzyć w to, co się stało

Jak podaje Wprost, 13 sierpnia tego roku na Majorce, doszło do przerażającej sytuacji. Feralnego dnia Josie – córka znanych milionerów, których wartość przedsiębiorstwa szacuje się na nawet 100 mln dolarów – została znaleziona martwa w basenie obok należącej do nich willi. Zanim rodzina odkryła przerażającą prawdę, ponoć słychać było głośne krzyki dziewczyny.

Josie nie można było uratować

Choć wezwano na miejsce służby, które miały pomóc Josie, to ostatecznie nie udało im się uratować jej życia. Dziewczyna zmarła z powodu niedotlenienia mózgu. Po wyciągnięciu z dna, 18-latka była całkiem sina. Od tamtej pory zarówno mama, tata, jak i przyjaciele Josie nie mogą uwierzyć, że wesoła kiedyś dziewczyna naprawdę nie żyje.

Co stało się w dniu jej śmierci? Okoliczności te nie są znane i są właśnie badane przez policję. Rodzina Josie zadeklarowała, że zrobi wszystko, aby rozwikłać tę tajemniczą sprawę. Tajemnica jest badana przez najlepszych śledczych, więc z pewnością wkrótce rodzina Josie dowie się, co stało się 13 sierpnia. Policja nie wyklucza, że dziewczyna mogła zostać przez kogoś zamordowana.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close