Wiadomości

Na cmentarzu zauważyła kartkę wiszącą na grobie. Podeszła bliżej i zamarła, natychmiast zaczęła uciekać

Grób przykuł uwagę kobiety, która wybrała się na cmentarz. Okazało się, że na nagrobku ktoś wywiesił kartkę z jej zdjęciem. Kobieta została w ten sposób napiętnowana przez kogoś z rodziny pochowanej tam osoby. To jednak dopiero początek historii, która wydarzyła się naprawdę w jednym z polskich miast.

Grób, który posłużył za straszak, należy do bliskich pewnego mieszkańca Radomska. Mężczyzna nie tylko wydrukował i powiesił zdjęcie kobiety na nagrobku, ale dodatkowo podpisał je „to ja, złodziejka”. To, jak zdobył fotografię nieznajomej oraz dlaczego publicznie napiętnował ją na cmentarzu, prowadzi do bardziej skomplikowanej i problematycznej historii.

Jak się okazało, wcześniej mieszkaniec Radomska, chcąc chronić grób bliskich, umieścił na nim ukrytą kamerę. Ta natomiast zarejestrowała kradzież rzeczy z płyty nagrobkowej, której dokonała nieznajoma kobieta. Mężczyzna postanowił upublicznić jej wizerunek. Chociaż jego działania można by usprawiedliwić, mogą się one okazać niezgodne z RODO. To jednak również kwestia sporna.

Grób wyposażony w ukrytą kamerę

Na warszawskim Cmentarzu Wawrzyszewskim niedawno pojawiło się ogłoszenie, według którego żaden grób nie powinien być „uzbrojony” w ukrytą kamerę, ponieważ jest to niezgodne z przepisami RODO. Jednak, niektórzy w ten sposób próbują walczyć ze złodziejami. Na temat tego, czy takie działanie rzeczywiście jest łamaniem prawa, wypowiedział się prawnik Jan Kosobudzki.

– Możemy zrobić zdjęcie osoby, która nas okrada i przekazać je organom ścigania. Publikowanie ich w internecie, czy wieszanie na słupach z dopiskiem „To złodziej”, jest oczywiście niedozwolonym przetwarzaniem czyichś danych i sami możemy za to odpowiedzieć. Musimy po prostu pamiętać, że mamy prawo przetwarzać czyjeś dane, jeśli działamy w swoim interesie. Nagrobek bliskiej osoby może być z pewnością potraktowany jako miejsce osobiste, ale tak naprawdę nie znam żadnego wyroku sądu, który by dotyczył monitoringu nagrobka na cmentarzu, więc sprawa nie jest do końca jasna – cytuje słowa prawnika Wirtualna Polska.

Chcąc chronić swój grób przed złodziejami, możemy natomiast bezpiecznie skorzystać z dużo prostszych metod. Najłatwiejszą i najmniej kosztowną z nich jest podpisanie cennych przedmiotów niezmywalnym markerem lub farbą. Niektórzy stosują również fotopułapki, które wykorzystuje się do obserwacji dzikich zwierząt. Wystarczy zamontować je nawet kilka metrów od nagrobka, aby spełniły swoje zadanie.

Choć to może bulwersować, dla nieuczciwych osób grób również stanowi okazję do wzbogacenia się. Nie wszystkie cmentarze objęte są też monitoringiem przez zarządcę. Niedawno pisaliśmy o tym, co stało się z grobem wielkiego aktora, Gustawa Holoubka podczas pandemii.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close