Wiadomości

Morawiecki wyjaśnia nakaz dwóch metrów odległości między mężem a żoną. Unikniecie poważnych problemów

Morawiecki wyjaśnia, dlaczego osoby mieszkające ze sobą, nie mogą iść obok siebie i obowiązuje je dystans dwóch metrów. Premier udzielił odpowiedzi na nurtujące pytania związane z koronawirusem w internetowym wywiadzie. Internauci nie kryli swojego oburzenia w komentarzach. Czy mieli rację?

Morawiecki odpowiadał na pytania obywateli kraju w internetowym wywiadzie. Tak zwane Q&A dotyczyło głównie epidemii COVID-19 oraz obostrzeń z nią związanych. Premier wyjaśnił, dlaczego dystans dwóch metrów podczas przebywania na zewnątrz, dotyczy także małżeństw. Jego wyjaśnienia nie przypadły do gustu internautom.

Mateusz Morawiecki: nie chodzi o zwiększenie mandatów

Odkąd ogłoszono, że dystans dwóch metrów obowiązuje nawet osoby mieszkające ze sobą, także małżeństwa, wybuchła fala niepohamowanego gniewu. Według obywateli jest to zakaz abstrakcyjny i nie ma żadnego wytłumaczenia. Jak podaje NaTemat, Morawiecki w trakcie wywiadu odpowiedział również na pytania związane z tym obostrzeniem:

-Chodzi o bezpieczeństwo czy o to, by zarobić jak najwięcej na mandatach? – zapytał jeden z widzów.

Według premiera nakaz ten nie wynika z chęci zwiększenia ilości mandatów. Twierdził, że mają one tylko charakter dyscyplinarny:

-Dystansowanie społeczne między osobami bliskimi zalecane jest z tego powodu, że policjanci nie wiedzą, czy idąca po ulicy para osób to małżeństwo, czy dorosły nastolatek z ojcem, czy matką – podkreślił Mateusz Morawiecki.

Obostrzenia zostały złagodzone

Mimo że od 20 kwietnia możemy korzystać z lasów czy parków, w celach rekreacyjnych, obowiązek utrzymania dystansu między obywatelami został podtrzymany. Wywołało to burzę w komentarzach pod internetowym wywiadem, którego uczestnikiem był sam Morawiecki.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close