Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał ze stacją Sky News przy okazji szczytu Unii Europejskiej w Brukseli, podczas którego w nocy z 30 na 31 maja przywódcy uzgodnili, że szósty pakiet sankcji przeciwko Rosji obejmie ropę naftową. Polityk przestrzegł, przez tym, co się wydarzy, jeśli Rosja wygra wojnę.
Morawiecki: będziemy narażeni na szantaż ze strony Putina
Przywódcy państw UE zdecydowali o embargu na rosyjską ropę oraz produkty ropopochodne dostarczane z Rosji do państw członkowskich, z tymczasowym wyjątkiem ropy dostarczanej rurociągiem. Podczas szczytu premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu stacji Sky News. Rozmowa dotyczyła trwającej inwazji Rosji na Ukrainę. – Jeśli Europa i wolny świat przegra tę bitwę, przegra tę wojnę, nie będziemy już dłużej bezpieczni, ponieważ zawsze będziemy zagrożeni i narażeni na szantaż ze strony Putina – powiedział Morawiecki.
Putin powinien być odsunięty
Rosyjski prezydent jest symbolem kremlowskiej brutalnej polityki opartej na zagarnianiu kolejnych terytoriów. Nic dziwnego, że polski premier chciałby, aby pożegnał się ze stanowiskiem, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że to mało realne. – Oczywiście chcielibyśmy, żeby został całkowicie odsunięty (od władzy), ale reprezentuje on brutalną siłę, a Rosja jest supermocarstwem i jeśli ostatecznie Ukraina przetrwa jako suwerenne państwo, co jest naszym jedynym celem i powodem, dla którego wspieramy Ukrainę na wszystkie możliwe sposoby, to będzie to nasze zwycięstwo – powiedział szef polskiego rządu.
Źródło: se.pl
