– Zachęcam do Narodowego Programu Szczepień. Droga powrotu do normalności zaczyna się właśnie dziś. Tempo dostaw szczepionek będzie rosło z tygodnia na tydzień. 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia i właśnie dnia również zamierzam zapisać się na szczepienie – powiedział w takcie konferencji prasowej premier Mateusz Morawicki. Dodał, że dzięki szczepieniom koronawirus stanie się „mniejszym problemem” być może już w II kwartale przyszłego roku.
– 4 marca zarejestrowaliśmy pierwszy przypadek koronawirusa. Po 300 dniach możemy w końcu zacząć myśleć o powrocie do normalności. Może on się zdarzyć dzięki szczepionce. W sobotę po Polski trafiła pierwsza partia 10 tys. dawek. Do końca roku otrzymamy kolejne 300 tys. dawek – powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki: 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia. Ja również się zapiszę
– Zachęcam do Narodowego Programu Szczepień. Droga powrotu do normalności zaczyna się właśnie dziś. Tempo dostaw szczepionek będzie rosło z tygodnia na tydzień. 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia i właśnie tego dnia zamierzam zapisać się na szczepienie – dodał.
Premier zaznaczył też, że Narodowy Program Szczepień to „największa operacja logistyczna od dziesięcioleci”. – Jesteśmy do niej bardzo dobrze przygotowani. Dlatego zachęcamy wszystkich do przystępowania do szczepień. Mam nadzieję, że nie trzeba przekonywać, że szczepionka to ogromna szansa na wyzwolenie się od epidemii. Od początku epidemii pracowały nad nią zespoły naukowe z całego świata. Wierzę w naukę i medycynę, które, przez odpowiednie procedury, zaoferowała nam możliwie najlepsze na świecie szczepionki – mówił Morawiecki.
– Skuteczność szczepionki zależy od tego, ile osób się zaszczepi. Im większy będzie to procent, tym szybciej pożegnamy się z wirusem i tym lepiej będziemy mogli bronić miejsc pracy i rozpocząć normalny rozwój gospodarczy. Być może w II kwartale wystarczająca część populacji została wyszczepiona – tak by koronawirus był już coraz mniejszym problemem – stwierdził szef rządu.
Źródło: gazeta.pl