Wiadomości

Mocne słowa Olafa Scholza. „To nie jest czas na pacyfizm”

Pierwszomajowe wystąpienie niemieckiego kanclerza w Düsseldorfie było zakłócane przez przeciwników dostarczania broni Ukrainie. Wśród gwizdów i okrzyków Olaf Scholz powiedział do zgromadzonych, że „skończył się czas pacyfizmu”.

– Szanuję wszelki pacyfizm, szanuję wszelkie postawy, ale obywatelowi Ukrainy musi się wydawać cyniczne, gdy mówi się mu, że ma się bronić przed agresją Putina bez broni – powiedział Scholz na niedzielnym wiecu z okazji Święta Pracy w Düsseldorfie – stolicy Zagłębia Ruhry – najbardziej uprzemysłowionego regionu Niemiec. – To już nie jest na to czas! – krzyczał Scholz.

Przemówienie kanclerza zakłócane było przez głośne gwizdy i krzyki przeciwników wysyłania uzbrojenia do Kijowa. – Mówię jasno: nie pozwolimy, aby siłą przesuwano granice i zdobywano terytorium – kontynuował polityk.

Święto Pracy w Niemczech inne niż zawsze

W mijającym tygodniu niemiecki parlament zdecydował o wysłaniu ciężkiego uzbrojenia do walczącej Ukrainy. Wcześnie rząd Scholza starał unikać tak jednoznacznych deklaracji. Niemcy mają dostarczyć do Kijowa m.in. samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard i uzbrojenie do nich. Bundeswehra szkoli jednocześnie ukraiński żołnierzy z obsługi zachodniego sprzętu – w tym potężnych samobieżnych armatohaubic niemieckiej produkcji PzH 2000.

Kanclerz ogłosił wcześniej także wielki pakiet wsparcia dla niemieckiej armii, który ma opiewać na 100 mld euro. Temat ten powrócił w trakcie dzisiejszego wystąpienia.

Scholz zapewnił zgromadzonych, że „zwiększenie wydatków na Bundeswehrę nie pociągnie za sobą cięć socjalnych”. – Jeśli teraz wydajemy więcej pieniędzy na bezpieczeństwo i obronę, ponieważ musimy to zrobić w obliczu tej agresji, to obowiązuje nas następująca zasada: Nie zakończymy żadnego z naszych projektów, które chcemy uruchomić na rzecz sprawiedliwszego i bardziej solidarnego społeczeństwa w tym kraju – powiedział kanclerz w niedzielę.

Źródło: wp.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close